Król Karol III wydał oświadczenie, w którym wychwalał Ukraińców. „Prawdziwe męstwo”

Król Karol III wydał oświadczenie, w którym wychwalał Ukraińców. „Prawdziwe męstwo”

Koronacja Karola III
Koronacja Karola III Źródło:The Royal Family
Król Wielkiej Brytanii Karol III w drugą rocznicę rosyjskiej inwazji na Ukrainę wydał oświadczenie, podkreślające heroizm obrońców. Przypominał, że jego kraj wciąż jest w czołówce państw wspierających zaatakowany naród.

Ukraina wkracza w trzeci rok wyniszczającej wojny z Federacją Rosyjską. Część wspierających ją krajów Zachodu w obliczu niewielkich postępów na froncie, wykazuje w ostatnich miesiącach rosnące zmęczenie konfliktem. Wciąż nie wiadomo też, jaką postawę przyjmą Stany Zjednoczone, jeżeli funkcję prezydenta obejmie tam Donald Trump lub inny polityk sceptycznie nastawiony do ingerowania w wojnę na innym kontynencie.

Karol III wydał oświadczenie ws. Ukrainy

Tym cenniejsza wydaje się więc inicjatywa brytyjskiego króla, który w sobotę 24 lutego opublikował specjalne oświadczenie. Król Karol zapragnął podkreślić swój podziw dla narodu ukraińskiego, który dzielnie broni się przed armią sąsiedniego mocarstwa.

„Pomimo ogromnych trudności i bólu, jakie są im zadawane, Ukraińcy nadal wykazują się heroizmem, z którym świat tak bardzo ich kojarzy. To prawdziwe męstwo w obliczu nieopisanej agresji” – zwracał uwagę. „Odczułem to osobiście podczas wielu spotkań, które odbyłem z Ukraińcami od początku wojny, od prezydenta Zełenskiego i pani Zełenskiej, po nowych rekrutów armii szkolących się w Wielkiej Brytanii” – dodawał monarcha.

Król podkreślił swoje zadowolenie z faktu, że Wielka Brytania i jej sojusznicy „pozostają w czołówce międzynarodowych wysiłków na rzecz wspierania Ukrainy w czasie wielkiego cierpienia i potrzeb”. „Moje serce kieruje się do wszystkich dotkniętych wojną, pamiętając o nich w moich myślach i modlitwach” – oświadczył.

Sojusznicy Ukrainy w Kijowie

W sobotę 24 lutego mijają dwa lata od rosyjskiej napaści na Ukrainę i wybuchu pełnoskalowej wojny za naszą wschodnią granicą. Dla podkreślenia wagi tego momentu oraz okazania wsparcia walczącemu narodowi, do Kijowa przylecieli premierzy Włoch, Kanady i Belgii: Giorgia Meloni, Justin Trudeau, Alexander De Croo. Stawiła się również przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Konferencję zorganizowano na płycie lotniska Hostomel, które już od pierwszych dni wojny okazało się kluczowe dla walki o wolną Ukrainę. W przypadku przejęcia tego obiektu, Rosjanie w kilka dni mogliby zająć stolicę kraju. Wołodymyr Zełenski podczas swojego przemówienia podziękował gościom za obecność. Podkreślał też, że wynik tej wojny może być tylko jeden.

– Putin powinien przegrać na absolutnie każdym polu. Tylko w ten sposób zwycięży pokój – mówił prezydent Ukrainy. O słabości Władimira Putina mówił z kolei Justin Trudeau. – Putin był pewien, że zdoła łatwo przejąć kluczowe obiekty strategiczne, w tym lotniska, także to – zwracał uwagę. – Putin pomylił się, tak samo jak pomylił się w innych kwestiach – podkreślał.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Dwa lata wojny w Ukrainie, z czym startują kandydaci na prezydentów miast i ranking 50 polskich firm globalnych. Nowy „Wprost”
Czytaj też:
Haniebny pokaz Siergieja Szojgu. Pojawił się w Ukrainie