Julia Nawalna zabrała głos po „wyborach” w Rosji. „Będziemy walczyć”

Julia Nawalna zabrała głos po „wyborach” w Rosji. „Będziemy walczyć”

Julia Nawalna
Julia Nawalna Źródło:PAP / EPA / Hannibal Hanschke
Julia Nawalna oddała głos w „wyborach” prezydenckich w Rosji. By to zrobić, czekała cierpliwie godzinami w ciągnącej się przez kilkaset metrów kolejce do drzwi ambasady.

W kolejce do głosowania przed ambasadą Rosji w Berlinie ustawiła się wdowa po zmarłym opozycjoniście Aleksieju Nawalnym – podaje „The New York Times”. Po wszystkim opublikowała wpis na Instagramie, w którym m.in. podziękowała towarzyszącym jej osobom.

„Julia, jesteśmy z tobą”

Jak przekazała, kolejka do drzwi ambasady była niezwykle długa – sama ustawiła się w niej o godzinie 12, a opuściła budynek dopiero o godz. 18. Podziękowała za przyjście wielu osobom, które razem z nią czekały tego dnia, by oddać głos w „wyborach”. Z jednej strony spotkała ludzi „uśmiechniętych”, bo walka z reżimem się nie skończyła i pełnych nadziei, że w Rosji będzie lepiej, ale także „płakały”, ze względu m.in. na śmierć Nawalnego.

„Dziękuję za niekończące się okrzyki „Julia, jesteśmy z tobą”/„Nawalny”, oraz za to, że „przywróciłam wam nadzieję”. W rzeczywistości, oczywiście, jest odwrotnie, to nie ja daję wam nadzieję, to wy dajecie mi nadzieję, że wszystko nie idzie na marne” – napisała działaczka polityczna.

Podkreśliła też, że zarówno ona, jak i zwolennicy nie poddadzą się. „Będziemy walczyć. (...) Dziękuję wszystkim, którzy pojawili się w każdym mieście na całym świecie. Jesteście moim wsparciem i podporą” – czytamy na Instagramie.

Jak podaje NYT, Nawalna nie chciała rozmawiać tego dnia z dziennikarzami, ale chętnie robiła sobie zdjęcia i rozmawiała z ludźmi, którzy chcieli oddać głos w wyborach prezydenckich w Rosji.

Putin wybrał kolejne wybory

Głosować na „nowego” prezydenta federacji można było w dniach od 15 do 17 marca. Według ekspertów wybory te jednak ciężko ocenić jako „demokratyczne”. Od początku wiadomo było, że po raz kolejny zwycięży w nich Władimir Putin – i tak też się stało.

Według opublikowanego przez agencję TASS wyniku sondażu exit poll, który przygotowało Rosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej, obecny prezydent Rosji otrzymał rzekomo 87,86 proc. wszystkich głosów. W 2018 roku – jak przypomniała kolejna rosyjska agencja, RIA Novosti, Putin miał 76,69 proc. głosów.

Na miejscu 2. znalazł się natomiast kandydat Komunistycznej Partii Komunistycznej Nikołaj Charitonow, który uzyskać miał 4,6 proc. głosów, a miejsce 3. – polityk partii Nowi Ludzie Władysław Dawankow – 4,2 proc. głosów.

Aleksiej Nawalny nie żyje

W drugiej połowie lutego rosyjska służba więzienna poinformowała, że Aleksiej Nawalny nie żyje. Zmarł na terenie kolonii karnej, w której odbywał wieloletnią karę pozbawienia wolności.

instagramCzytaj też:
Putin zabrał głos po „wyborach”. Ujawnił plany wobec Nawalnego
Czytaj też:
„W południe przeciw Putinowi”. Zatrzymania w ostatni dzień wyborów w Rosji

Źródło: Instagram / NYT / RIA Novosti / TASS