Bondaryk p.o. szefa ABW

Bondaryk p.o. szefa ABW

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mjr Krzysztof Bondaryk został p.o. szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego - na mocy piątkowej decyzji premiera Donalda Tuska. 48-letni Bondaryk był m.in. szefem UOP w Białymstoku oraz wiceszefem MSWiA w rządzie Jerzego Buzka.

Informację o nominacji potwierdziła rzeczniczka ABW Magdalena Stańczyk.

Zgodnie z ustawą o ABW, jej szefa powołuje oraz odwołuje premier po zasięgnięciu opinii prezydenta RP, rządowego Kolegium ds. Służb Specjalnych oraz sejmowej komisji ds. służb specjalnych. Premier może czasowo powierzyć obowiązki szefa ABW.

W czwartek dotychczasowy p.o. szef ABW płk Jerzy Kiciński oddał się do dyspozycji ustępującego premiera Jarosława Kaczyńskiego, który powołał na p.o. szefa ABW Tomasza Klimka - jednego z dotychczasowych zastępców szefa ABW. P.o. szefem Agencji Kiciński został 2 listopada po tym, jak do dymisji podał się Bogdan Święczkowski, który miał wrócić do prokuratury.

Bondaryk urodził się w 1959 r. w Białymstoku. Ukończył historię w tamtejszej filii Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 80. działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. W stanie wojennym działał w strukturach podziemnych NZS i NSZZ "Solidarność" jako drukarz, kolporter i redaktor pism. Był aresztowany i sądzony. Pracował jako nauczyciel. W latach 1988-1990 był asystentem w Instytucie Historii PAN w Warszawie.

W 1990 r. był pełnomocnikiem szefa MSW Krzysztofa Kozłowskiego ds. tworzenia Urzędu Ochrony Państwa w Białymstoku. W latach 1990-1996 był szefem delegatury UOP w Białymstoku. W 1996 r. zwolnił go szef UOP w rządzie SLD Andrzej Kapkowski. Ówczesne kierownictwo MSW i UOP zarzucało mu upublicznienie rozkazu szefa UOP, dotyczącego monitorowania sytuacji w zakładach pracy. On sam mówił o odwołaniu z powodów politycznych.

W latach 1997-1998 był szefem departamentu Nadzoru i Kontroli w MSWiA. W latach 1998-1999 Bondaryk jako wiceszef MSWiA był odpowiedzialny m.in. za wprowadzenie ustawy o ochronie informacji niejawnych i Krajowego Centrum Informacji Kryminalnej, które miało gromadzić pochodzące m.in. z policji, UOP i WSI informacje związane z koordynacją walki z przestępczością. W mediach pojawiły się wtedy zarzuty, że przy okazji będą gromadzone materiały operacyjne na polityków.

Szef MSWiA Janusz Tomaszewski powierzył Bondarykowi kierowanie zespołem ds. współpracy z Rzecznikiem Interesu Publicznego, który miał dostarczać RIP dokumenty lustracyjne będące w dyspozycji MSWiA. W lipcu 1999 r. Bondaryk został też pełnomocnikiem rządu ds. zagospodarowania mienia przejętego od wojsk Federacji Rosyjskiej. Media zarzuciły Bondarykowi nieprawidłowości związane z gromadzeniem materiałów lustracyjnych - w MSWiA miały być przy tej okazji zbierane dokumenty, pochodzące z archiwów milicji PRL, mogące kompromitować polityków. Bondaryk odrzucał te zarzuty jako "oszczercze".

Po artykułach prasowych, w sierpniu 1999 r., odwołania Bondaryka zażądała UW, a premier Buzek zwrócił się do MSWiA o wyjaśnienie zarzutów. Gdy dostarczono mu raport, nie był z niego zadowolony. W tym czasie odwołany został szef MSWiA Tomaszewski (którego lustrację wszczął Sąd Lustracyjny). Nadzór nad MSWiA przejął Janusz Pałubicki, który zlikwidował zespół ds. współpracy z RIP i stanowisko zajmowane przez Bondaryka.

Po odejściu ze służby państwowej Bondaryk pracował w sektorze telekomunikacyjnym i bankowym (był m.in. pełnomocnikiem Polskiej Telefonii Cyfrowej ds. ochrony informacji niejawnych). W latach 2006-2007 był ekspertem Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych.

Jest żonaty. Ma dwoje dzieci. Interesuje się historią najnowszą i wędkarstwem.

ab, pap