Jak się okazuje, w rejonie leśnictwa Ogorzałe ktoś rozkłada w ziemi ostre metalowe pręty.
– W wyniku ich obecności doszło do przebicia opon w pojazdach poruszających się po tych drogach – informują zaniepokojeni leśnicy.
W opublikowanym poście podkreślono, że pręty są umieszczane z premedytacją w miejscach uczęszczanych przez samochody. Ostre elementy mogą stanowić realne zagrożenie nie tylko dla kierowców, ale też dla grzybiarzy, rowerzystów, spacerowiczów i wszystkich osób korzystających z lasu w celach rekreacyjnych.
Niebezpieczne pręty na leśnych ścieżkach. Apel o czujność
Część z odnalezionych kolców została już usunięta, ale leśnicy nie mają pewności, że to wszystkie. – W związku z powyższym prosimy o zachowanie szczególnej ostrożności oraz o zwrócenie uwagi na nowe przypadki występowania zagrożeń – apelują leśnicy.
Dodają, że jeśli trafi się na takie znalezisko, można dzwonić pod numer telefonu: 789 869 917.
Leśnicy współpracują również z policją w celu zidentyfikowania sprawcy lub sprawców celowego rozkładania kolców w lesie.
Nie tylko pręty. W innych lasach odkryto coś groźnego
Kilka dni temu na terenie Bieszczad znaleziono czerwony kryształ realgaru. O sprawie poinformowało Nadleśnictwo Baligród. Kamień kształtem przypominał serce i prezentował się niezwykle ogniście.
Okazuje się jednak, że podniesienie kryształu mogłoby być niebezpieczne.
Realgar jest minerałem toksycznym ze względu na zawartość arsenu. Kamienia nie powinno się dotykać. Nawet kontakt z jego pyłem może prowadzić do zatrucia. Warto pamiętać, że okazy mogą przybierać różne kształty i czasem łatwo pomylić je z czymś innym. Uwagę zwracają jednak intensywny pomarańczowy lub czerwony kolor oraz połyskująca faktura.
Czytaj też:
Czerwony kryształ w Bieszczadach. Leśnicy pokazali znaleziskoCzytaj też:
Leśnicy toczą bój z groźną rośliną. Powoduje poważne oparzenia
