Nowe czy wzmocnione pojazdy dla polskich żołnierzy?

Nowe czy wzmocnione pojazdy dla polskich żołnierzy?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister obrony narodowej Bogdan Klich polecił rozpocząć prace, które rozstrzygną, czy dla zwiększenia bezpieczeństwa polskich żołnierzy na misjach właściwsze będzie wzmocnienie opancerzenia posiadanych już pojazdów, czy zakup zupełnie nowych.

"Kazałem uruchomić szybką procedurę w MON, która ma jak najszybciej doprowadzić do odpowiedzi na dwa kluczowe pytania - czy idziemy w kierunku dopancerzenia tych pojazdów, które są na wyposażeniu naszych kontyngentów, czyli hammerów w wersji kit 2 i doprowadzenia ich do poziomu kit 5 - ze świadomością, że to ten dopancerzony pojazd wyleciał na minie w powietrze powodując śmierć dwóch naszych żołnierzy, czy też wchodzimy w zupełnie nową kategorię pojazdów i takie kupujemy" - powiedział minister.

"Prosiłbym o dużą ostrożność w tych sprawach, tak abyśmy ani ja, ani ministerstwo, nie byli poddawani lobbystycznemu naciskowi, który wyczuwam w powietrzu w związku z rzeczywistą koniecznością zmiany pojazdów, którymi posługują się polscy żołnierze w kontyngentach wojskowych" - dodał minister.

Szef MON zapowiedział, że Polacy zostaną zgrupowani w Afganistanie w jednej prowincji jesienią tego roku. Przypomniał, że będzie to jedna ze wschodnich prowincji tego kraju. Minister, zapytany przez PAP, nie chciał komentować doniesień czy - jak mówi się w środowisku wojskowych - będzie to prowincja Ghazni.

Obecnie nasi żołnierze stacjonują w bazach (m.in. w Gardez, Szaranie, Wazi-Chwa, Bagram, Ghazni i Kandaharze) na terenie kilku prowincji. Do ich zadań należy głównie zapewnianie bezpieczeństwa w wydzielonych rejonach oraz szkolenie afgańskich żołnierzy i policjantów.

Polacy poruszają się w Afganistanie głównie pojazdami typu HMMMV (mają ich ponad sto, w tym ok. 60 zmodyfikowanych typu Kit 4 i Kit 5 o zwiększonej odporności nadkoli, lepszym opancerzeniu i mocniejszych silnikach) oraz transporterami kołowymi Rosomak (jest ich blisko 30).

W Afganistanie przebywa ok. 1200 żołnierzy; ich liczba ma wzrosnąć do ok. 1600. Dodatkowi żołnierze mają zajmować się m.in. obsługą śmigłowców (czterech transportowych Mi-17 i czterech bojowych Mi-24) i działaniem w regionalnych zespołach odbudowy (PRT-Provintional Reconstruction Team).

We wtorek w zamachu na polski konwój zginęło dwóch żołnierzy - st. kpr. Szymon Słowik i st. szer. Hubert Kowalewski, trzeci żołnierz, st. szer Jacek D., został lekko ranny. Do zdarzenia doszło ok. 3 km na południowy zachód od bazy Szarana w prowincji Paktika, gdy polscy żołnierze powracali z akcji humanitarnej. Ich pojazd typu HMMWV (Humvee) najechał na minę pułapkę; miał najwyższy stopień opancerzenia - zestaw Kit 5.

pap, em