Bramki: 1:0 Takesura Chinyama (13), 1:1 Grzegorz Kmiecik (15); 2:1 Piotr Rocki (87).
Żółte kartki: Wisła - Krzysztof Mączyński, Legia - Aleksander Vukovic, Piotr Rocki.
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin). Widzów 4 000.
Wisła Kraków: Marcin Juszczyk - Przemysław Szabat, Mateusz Kowalski, Lima Cleberde, Diaz Junior - Patryk Małecki, Krzysztof Mączyński, Tomasz Dawidowski (86. Łukasz Burliga), Mauro Cantoro, Andrzej Niedzielan - Grzegorz Kmiecik.
Legia Warszawa: Jan Mucha - Jakub Rzeźniczak, Wojciech Szala, Dicson Choto, Jakuba Wawrzyniak - Radosłav Radovic (46. Sebastian Szałachowski), Maciej Iwański, Aleksander Vukovic (69. Roger Guerreiro), Tomasz Kiełbowicz - Piotr Rocki , Takesure Chinyama.
Srebrny puchar wręczył kapitanowi Legii Wojciechowi Szali prezes Ekstraklasy SA, Andrzej Rusko wraz z wiceprezesem PZPN Eugeniuszem Kolatorem.
Legia grała skuteczniej, przewyższała Wisłę w sytuacjach podbramkowych, miała do dyspozycji badziej doświadczonych piłkarzy. Wisła wystąpiła w mocno rezerwowym składzie, bez swych najlepszych zawodników, który w sobotę grali w meczu kontrolnym z FC Liverpool.
W pierwszej połowie zdecydowanie lepiej grali legioniści, którzy stworzyli kilka groźnych sytuacji, z których wykorzystali jedną, dającą im prowadzenie po strzale Takesury Chinyamy. Prowadzili jednak tylko dwie minuty, bowiem krakowianie, po dobrze wykonanym rzucie wolnym przez Krzysztofa Mączyńskiego i dokładnym strzale głową Grzegorza Kmiecika, doprowadzili do wyrównania.
Bramkarz Wisły Marcin Juszczyk obronił w tym okresie gry strzały Dicsona Choto, Piotra Rockiego, Tomasza Kiełbowicza i Macieja Iwańskiego.
Po przerwie piłkarze Legii kontynuowali groźne ataki na bramkę Wisły, mocno strzelał dwukrotnie Chinyama, ale bramkarz krakowski nie dał się zaskoczyć.
W 69. minucie widzowie owacja i brawami powitali na boisku Rogera Guerreiro. Wreszcie w 87. minucie bardzo pracowity, najszybciej biegający na boisku Piotr Rocki strzelił gola zapewniającego legionistom zwycięstwo i puchar Ekstraklasy SA.
Mecz na ostrowieckim stadionie stracił wiele na skutek zachowania kibiców obu zespołow, którzy obrzucalli się wulgarnymi okrzykami i wyzwiskami.
Nie doszło po poważniejszych incydentów, choć na dworcu kolejowym w Skarżysku policja zatrzymała sześciu kibiców warszawskiej drużyny jadących do Ostrowca, którzy demolowali przedział w pociągu.
ab, pap