Pojedynek o Gruzję i Ukrainę

Pojedynek o Gruzję i Ukrainę

Dodano:   /  Zmieniono: 
W NATO trwa spór między Stanami Zjednoczonymi a Niemcami w sprawie Gruzji i Ukrainy. W tym tygodniu w Brukseli odbędzie się spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw należących do sojuszu, pisze „New York Times”.
Pozornie spór dotyczy mechanizmów, przy pomocy których Gruzja i Ukraina mają stać się członkami NATO. Jednak faktycznie debata dotyczy relacji z Rosją, szczególnie po sierpniowym konflikcie w Gruzji. A relacje z Moskwą są ściśle powiązane z polityką wewnętrzną, zarówno w Niemczech, jak i w Stanach Zjednoczonych, pisze dziennik.

Administracja Busha, która zachowała bliskie związki z Gruzją i prozachodnimi politykami na Ukrainie nie chce żadnych ustępstw w stosunku do, jak to postrzega, „na nowo agresywnej Rosji". Chce raczej, by NATO wysłało wyraźny sygnał, że Moskwa nie może zastraszać sojuszu i że nie może wetować członkostwa w NATO. Dlatego w czasie najbliższego szczytu NATO, głównym zadaniem dla Condoleezzy Rice będzie wypracowanie konkretów w sprawie bardzo niejasnej obietnicy członkostwa w sojuszu dla Gruzji i Ukrainy.

Po najbliższym spotkaniu, następny szczyt odbędzie się w kwietniu, kiedy to organizacja będzie obchodzić 60. rocznicę powstania. Jednak wówczas relacje między Stanami Zjednoczonymi a NATO należeć będą do obowiązków prezydenta-elekta Baracka Obamy i Hilary Clinton, przyszłej sekretarz stanu.

Dziennik przypomina, że w 2005 roku Senator Clinton poparła kandydatury Micheila Saakaszwilego i Wiktora Juszczenki do pokojowej Nagrody Nobla za ich rolę w „dowodzeniu ruchami wolnościowymi" i za „wyjątkowe oddanie sprawie pokoju”. Może to wskazywać na jej poglądy w sprawie członkostwa Gruzji i Ukrainy w NATO, pisze gazeta. 

Jednak nie wszystkie kraje NATO są tak entuzjastycznie nastawione. Według niemieckich i amerykańskich dyplomatów, Niemcy chcą wysłać bardziej przychylny przekaz Moskwie, zarówno opóźniając przystąpienie Gruzji i Ukrainy do sojuszu oraz odpowiadając na zaproszenie prezydenta Miedwiediewa do rozmów na temat nowej „architektury bezpieczeństwa" dla Europy.

W czasie ostatniego szczytu sojuszu w Bukareszcie, Rumunia, Niemcy i Francja zablokowały propozycję prezydenta Busha i nowych krajów członkowskich, które były niegdyś członkami bloku sowieckiego, by przyspieszyć proces członkostwa Gruzji i Ukrainy. Niemcy i Francja argumentowały, że ani Gruzja ani Ukraina nie są jeszcze gotowe. Poza tym plan ten mógłby rozwścieczyć Rosję, która postrzega Ukrainę jako kraj ściśle związany z Moskwą, oraz że plan dla Gruzji mógłby zdestabilizować Kaukaz.

im