"Rasmussen i Sikorski to najpoważniejsze obecnie nazwiska na giełdzie"

"Rasmussen i Sikorski to najpoważniejsze obecnie nazwiska na giełdzie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Na giełdzie nazwisk na nowego sekretarza generalnego NATO najczęściej padają nazwiska premiera Danii Andersa Fogha Rasmussena oraz szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego - przyznają źródła w Sojuszu, ale zastrzegają, że przedwczesne spekulacje mogą "spalić" kandydatów.

"Rasmussen i Sikorski to najpoważniejsze obecnie nazwiska na giełdzie" -  powiedziały źródła w siedzibie NATO.

Jak dodały, Sikorskiemu sprzyja pogląd, że "nadszedł czas na sekretarza generalnego z nowego kraju NATO".

Wśród kandydatów, choć z mniejszymi szansami, wymienia się też zgłoszonego przez rząd Bułgarii byłego szefa bułgarskiej dyplomacji Sołomona Pasi oraz  byłego ministra obrony wielkiej Brytanii Des Browne.

Temat następcy obecnego sekretarza generalnego sojuszu Holendra Jaapa de Hoopa Scheffera wywołał niemiecki tygodnik "Der Spiegel", który napisał w  najnowszym wydaniu, że będzie to przedmiotem dyskusji ministrów spraw zagranicznych NATO na spotkaniu we wtorek i środę w Brukseli. "Der Spiegel" wymienił byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i Radosława Sikorskiego jako potencjalnych kandydatów na stanowisko sekretarza generalnego NATO.

"Absolutnie żadnej formalnej dyskusji na ten temat nie będzie" - zapewnił w  poniedziałek na konferencji prasowej rzecznik Sojuszu James Appathurai. "Zasadniczej debaty spodziewam się dopiero wczesną wiosną przyszłego roku, po  przejęciu władzy w USA przez Barracka Obamę, bo USA będą chciały mieć swojej słowo do powiedzenia" - dodał.

Kadencja Scheffera, który jest sekretarzem generalnym NATO od stycznia 2004 roku, ma skończyć się latem przyszłego roku. W styczniu ubiegłego roku państwa NATO postanowiły wydłużyć jego urzędowanie - "tak aby umożliwić mu przygotowanie i przewodniczenie uroczystościom z okazji 60-lecia Sojuszu w 2009 roku", zaplanowanym na kwiecień w Strasburgu i Kehl, na granicy francusko-niemieckiej.

Jak powiedział Appathurai, procedura wyboru jest nieformalna. Polega na  nieformalnych i dyplomatycznych konsultacjach między państwami członkowskimi, "zwłaszcza bilateralnymi wysokiego szczebla". Decyzja jest ogłoszona dopiero wtedy, kiedy w sprawie nowego sekretarza generalnego jest konsensus.

Dla przykładu - jak można przeczytać na stronie internetowej NATO - ten proces w przypadku obecnego sekretarza NATO trwał osiem miesięcy. Państwa członkowskie zgłaszały nazwiska urzędujących i byłych ministrów oraz osobistości światowej polityki. Zwycięska kandydatura Japa de Hoopa Scheffera pojawiła się -  przypominają źródła w NATO - dopiero w ostatniej fazie. Dlatego wszelkie spekulacje o kandydatach są, zdaniem różnych źródeł w  sojuszu, przedwczesne i mogą tylko "spalić" kandydatów.

Jest jednak kilka zasad. Sekretarzem zostaje Europejczyk z kraju Unii Europejskiej. Jest konieczne, by mówił biegle po angielsku i "wskazane", by  porozumiewał się po francusku.

Powinien mieć poparcie Amerykanów i  "błogosławieństwo" największych państw członkowskich jak Niemcy, Francja i  Wielka Brytania. "Te kraje są stanie zawetować każdego, kto im nie odpowiada" -  przyznają źródła.

Kandydat musi mieć poparcie swojego rządu, który to powinien zgłosić jego nazwisko na posiedzeniu ambasadorów państw NATO. To tam będzie poszukiwany konsensus w sprawie nowego sekretarza generalnego. Dopiero gdy nie uda się osiągnąć porozumienia i na stole pozostanie krótka lista dwóch-trzech nazwisk, negocjacje przeniosą się na wyższy poziom.

"Myślę, że za jakiś miesiąc przyjdzie czas dla rządów na zgłaszanie kandydatów" - powiedziały źródła w sojuszu. 

Według prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego "byłoby dobrze dla Polski", gdyby Radosław Sikorski lub Aleksander Kwaśniewski objęli stanowisko sekretarza generalnego NATO - bo to wzmacnia pozycję Polski. Zaznaczył, że "bliżej" mu do Sikorskiego.

Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" wymienia byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego i szefa MSZ Radosława Sikorskiego jako potencjalnych kandydatów na stanowisko sekretarza generalnego NATO.

Według "Spiegla" o kandydaturach na następcę obecnego sekretarza generalnego Sojuszu Holendra Jaapa de Hoop Scheffera mają rozmawiać ministrowie spraw zagranicznych NATO na spotkaniu w nadchodzącym tygodniu. Na jubileuszowym szczycie NATO w Baden-Baden i Strasburgu w kwietniu 2009 roku nazwisko przyszłego szefa sojuszu ma być podane do publicznej wiadomości.

Pytany w Puńsku (woj. podlaskie) przez dziennikarzy o podawane przez niemiecki dziennik kandydatury polskich polityków, Jarosław Kaczyński powiedział, że byłby dobrze dla Polski, gdyby Radosław Sikorski został sekretarzem generalnym NATO.

"Zawsze popieramy polskie kandydatury na tego rodzaju stanowiska, bo to wzmacnia pozycję Polski" - mówił lider PiS.

Dodał, że Sikorski reprezentuje prawicę, dlatego "bliżej mu do Sikorskiego niż do Kwaśniewskiego". Dodał jednak, że mimo wszystko także kandydatura byłego prezydenta byłaby dobra, bo to wzmacnia Polskę na arenie międzynarodowej.

ND, PAP, keb