"Jeszcze w tym tygodniu złożymy odpowiedni projekt ustawy. Nie ma w tej chwili żadnego powodu, by zatrudniać kilkanaście tysięcy pracowników politycznych, bardzo różnie dobieranych" - powiedział J. Kaczyński na konferencji prasowej w Warszawie.
Przypomniał, że z inicjatywą likwidacji gabinetów politycznych wystąpiło PSL, ale dotąd w Sejmie nie znalazł się stosowny projekt. W połowie lutego szef klubu ludowców Stanisław Żelichowski powiedział, że zamierza złożyć propozycję zmian w prawie, których obecnie domaga się PiS.
Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że posłowie PiS chcą wykreślenia w ustawie o pracownikach samorządowych przepisu umożliwiającego tworzenie gabinetów politycznych. Wnioskują też o analogiczne zmiany w ustawie o Radzie Ministrów.
"Uważamy, że należy skasować wszystkie stanowiska w gabinetach politycznych" - podkreślił Błaszczak. Zaznaczył, że wynikające z tego oszczędności dla budżetu mogłyby wynieść prawie 500 mln zł.
Na konferencji prasowej była też mowa o bezrobociu. Prezes PiS powiedział, iż wśród ludzi do 25. roku życia sięga ono przeszło 21 proc., a prognozy mówią o 30 proc. "To jest zapowiedź katastrofy, szczególnie w mniejszych miastach. Będzie się ona odbijała na życiu młodego pokolenia przez dziesięciolecia" - ocenił.
Przytoczył również dane, z których wynika, że prawie 70 proc. Polaków pesymistycznie ocenia sytuację na rynku pracy. Jego zdaniem, to powrót do sytuacji z 2002 r. "A rząd nic nie robi, choć mógłby podjąć wiele działań" - podkreślił.
Prezes PiS przypomniał również, że w kwietniu mija termin, w którym mieszkańcy nadmorskich samorządów mogą zgłaszać zastrzeżenia do budowy gazociągu północnego. Według niego, protesty mogą się przyczynić nawet do zaniechania tego projektu.
J. Kaczyński zarzucił rządowi, że nic nie robi w tej sprawie. A gazociąg - jego zdaniem - poważnie godzi w interesy Polski. "Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla postawy, która prowadzi do tego, że Polska nie wykorzysta swoich możliwości gwarantowanych przez prawo międzynarodowe, jeśli chodzi o budowę gazociągu północnego" - dodał.
ND, PAP