Na skutek powodzi w Gdańsku potrzeba 650 nowych mieszkań. Wyremontować należy 660 budynków. Władze miasta oprócz pieniędzy centralnych chcą wziąć kredyt.
Liczą także na pomoc ofiarodawców.
Według szacunków ekspertów budowlanych powołanych przez miasto Gdańsk w powodzi ucierpiało 860 budynków. 660 z nich nadaje się do remontu. Mieszkańców pozostałych trzeba będzie wykwaterować.
"Łącznie musimy wykwaterować 1930 osób z 650 lokali. Te szacunki mogą się niestety zmienić na niekorzyść gdyż niektóre szkody powodziowe mogą ujawnić się później" - powiedział dyrektor wydziału mieszkalnictwa Urzędu Miejskiego w Gdańsku Jarosław Zieliński.
Dla tych mieszkańców, którzy nie mogą powrócić do domów przygotowano już miejsca w ośrodkach wczasowych. Będą tam przebywać dopóki nie znajdą się dla nich nowe mieszkania. Na zakup nowych mieszkań dla powodzian trzeba będzie przeznaczyć około 65 mln. złotych.
Część pieniędzy ma pochodzić z rezerwy rządowej, część z kredytu zaciągniętego przez miasto. Pożyczka ma mieć wysokość około 20 milionów złotych. Liczy też na wsparcie ludzi dobrej woli.
nat, pap
Według szacunków ekspertów budowlanych powołanych przez miasto Gdańsk w powodzi ucierpiało 860 budynków. 660 z nich nadaje się do remontu. Mieszkańców pozostałych trzeba będzie wykwaterować.
"Łącznie musimy wykwaterować 1930 osób z 650 lokali. Te szacunki mogą się niestety zmienić na niekorzyść gdyż niektóre szkody powodziowe mogą ujawnić się później" - powiedział dyrektor wydziału mieszkalnictwa Urzędu Miejskiego w Gdańsku Jarosław Zieliński.
Dla tych mieszkańców, którzy nie mogą powrócić do domów przygotowano już miejsca w ośrodkach wczasowych. Będą tam przebywać dopóki nie znajdą się dla nich nowe mieszkania. Na zakup nowych mieszkań dla powodzian trzeba będzie przeznaczyć około 65 mln. złotych.
Część pieniędzy ma pochodzić z rezerwy rządowej, część z kredytu zaciągniętego przez miasto. Pożyczka ma mieć wysokość około 20 milionów złotych. Liczy też na wsparcie ludzi dobrej woli.
nat, pap