Czy Tomasz Borysiuk, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji złamał Konstytucję? Zdaniem przewodniczącego Samoobrony Andrzeja Leppera tak właśnie się stało. Lepper w TVN24 powiedział, że Borysiuk jest nadal członkiem Samoobrony. Tymczasem art. 214 Konstytucji RP wyraźnie zakazuje osobom wchodzącym w skład KRRiT przynależności do partii politycznych.
O Tomaszu Borysiuku było w ostatnich dniach bardzo głośno. To jego głos zadecydował o tym, że KRRiT mogła wyłonić nowe rady nadzorcze TVP i Polskiego Radia. Borysiuk, kojarzony obecnie z lewicą, miał być jednym z architektów kompromisu między PiS a SLD, które podzieliły między sobą fotele w radach nadzorczych mediów publicznych.
Tymczasem Andrzej Lepper twierdzi, że Borysiuk wciąż pozostaje członkiem jego partii. - Do mnie rezygnacja z członkostwa w Samoobronie Tomasza Borysiuka nie wpłynęła. A chyba powinienem ją widzieć. Poza tym on złożył deklarację członkowską - przekonywał Lepper w TVN24. - On nadal jest w Samoobronie - stwierdził jednoznacznie Lepper.
Sam Borysiuk zaprzeczył słowom przewodniczącego Samoobrony. - Nigdy nie byłem członkiem jakiejkolwiek partii politycznej. Widocznie Lepper pomylił mnie z moim ojcem - powiedział Borysiuk. Ojciec Tomasza, Bolesław, jest członkiem partii Leppera od kilku lat. Był m.in. posłem z ramienia Samoobrony.
TVN24, arb