PiS nie zmieni prawa prasowego

PiS nie zmieni prawa prasowego

Dodano:   /  Zmieniono: 
photos.com 
Głosami PO, PSL i SLD Sejm odrzucił przygotowany przez PiS projekt nowelizacji prawa prasowego. Posłowie podkreślali, że projekt jest niespójny, wymierzony w wolność prasy i nastawiony na wprowadzanie dodatkowych sankcji przeciwko dziennikarzom. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski zapowiedział, że jesienią rząd przedstawi własny projekt Ustawy o prawie prasowym.
PiS zaproponował m.in. wprowadzenie tzw. szybkiej ścieżki sądowej w sprawach o ochronę dóbr osobistych i likwidację sprostowania, które zastąpić miałoby szerzej niż obecnie rozumiane prawo do odpowiedzi. Według projektu odpowiedź mogłaby odnosić się zarówno do faktów, jak i ocen zawartych w materiale prasowym, a redakcja musiałaby opublikować odpowiedź tej samej, a nawet większej objętości, jaką miał tekst którego odpowiedź dotyczy.

Oprócz zmian w prawie prasowym projekt zawierał propozycję zmiany Kodeksu karnego i zniesienie 212 artykułu Kodeksu karnego, który umożliwia skazanie dziennikarzy na dwa lata pozbawienia wolności w sprawach o pomówienie.

"To zamach na wolność prasy"

Posłowie PO, PSL i SLD nie pozostawili na propozycji PiS suchej nitki. Podkreślano fakt, że projekt negatywnie oceniają Izba Wydawców Prasy i Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej. Także sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu rekomendowała Sejmowi odrzucenie tego projektu. Wiceminister sprawiedliwości Zbigniew Wrona oceniając PiS-owski projekt nowelizacji podkreślił, że przeczy on wartościom uniwersalnym, a w szczególności wolności prasy, jest niezgodny systemowo, zawiera sporo sprzeczności i wprowadza bałagan.

PiS: projekt jest dobry

W odpowiedzi na zarzuty opozycji poseł PiS Arkadiusz Mularczyk stwierdził, że projekt jego klubu zawierał bardzo ważne rozwiązania, które m.in. zwiększały ochronę osób, których dobra osobiste zostały naruszone przez media. Mularczyk zarzucił również rządowi bierność w sprawie potrzeby uchwalenia nowej ustawy o prawie prasowym.

Rząd ma własne pomysły

Zarzuty Mularczyka odparł minister Zdrojewski, który zapowiedział, że rządowy projekt ustawy o prawie prasowym trafi do Sejmu jesienią. Minister tłumaczył, że projekt od 12 miesięcy znajduje się na etapie konsultacji. Trwa to tak długo ponieważ rząd chce uregulować m.in. kwestie związane z gazetami internetowymi. - Wymaga to innego zdefiniowania bardzo wielu pojęć, kategorii pojawiających się w prawie prasowym - powiedział minister. Zdrojewski zaznaczył również, że rząd chce, aby "z jednej strony sprostowania, autoryzacje były lepiej uregulowane, ale by jednocześnie nie karać dziennikarzy karą bezwzględnego więzienia za przekłamania czy nawet nierzetelności, które od czasu do czasu mogą także w tym zawodzie się pojawić".

PAP, arb