Ani słowa z Palikotem

Ani słowa z Palikotem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński zabronił politykom PiS debat i polemik ze Stefanem Niesiołowskim i Januszem Palikotem - informuje "Rzeczpospolita". Tę strategię eurodeputowany PiS Marek Migalski uważa za błędną, ale ucichły jego ostre polemiki z posłem Palikotem.
- Czymś uwłaczającym byłoby wchodzić w polemikę z tym producentem tanich win owocowych - mówi o Januszu Palikocie poseł Joachim Brudziński, przewodniczący Zarządu Głównego PiS.

- Z jednej strony chodzi o to, by nie dawać wciągać PiS w dyskusje na poziomie szamba, z drugiej strony analizy wskazują, że nie przynosi to pożytku - tłumaczy "Rz" jeden z wysokich polityków PiS.

Marek Migalski, który twierdzi, że nie słyszal o tym zakazie, nie zareagował, kiedy w środę Janusz Palikot "pytał" Lecha Kaczyńskiego, czy ten, tańcząc na dożynkach w Spale, gdy w tle rozgrywał się wielki dramat górników, nie zasługuje na określenie „kuku na muniu". Jak twierdzi o zakazie nie słyszał.

em, "Rzeczpospolita"