Schetyna: w Platformie nie ma konfliktu

Schetyna: w Platformie nie ma konfliktu

Dodano:   /  Zmieniono: 
- Platforma będzie walczyć o to, aby Polska nie stała się zakładnikiem PiS-u - skomentował na antenie Polskiego Radia ustępujący wicepremier Grzegorz Schetyna. Schetyna podkreślił, że on sam w sprawie afery hazardowej nie ma sobie nic do zarzucenia, a jego dymisja ma na celu spokojne wyjaśnienie wszystkich okoliczności afery. - W PO nie ma żadnej wojny wewnętrznej - zapewnił.
Schetyna, który już dziś ma objąć stanowisko szefa klubu parlamentarnego PO powiedział, że obecnie PO musi skoncentrować się na pracach w parlamencie, bo to Sejm będzie areną "największego zamieszania" w związku z ujawnioną przez CBA aferą. - Tam rozegra się największa debata o prawdę - podkreślił Schetyna. - Kierownictwo partii przygotowało plan kontrataku - dodał.

Komisja wyjaśni prawdę

Polityk PO podkreślił, że jego partia zrobi wszystko, aby wyjaśnić do końca wszelkie wątpliwości związane z pracami nad ustawą hazardową. Jego zdaniem dużą rolę odegra w tej sprawie komisja śledcza, która - zdaniem Schetyny - powinna się zająć całością prac nad ustawą o grach losowych, które są prowadzone od kilkunastu lat, i w które zaangażowani byli również członkowie Prawa i Sprawiedliwości.

Media zapowiadają konflikt

W związku z aferą hazardową z rządu oprócz Grzegorza Schetyny odeszli: minister sportu Mirosław Drzewiecki, minister sprawiedliwości Andrzej Czuma, wiceminister Adam Szejnfeld, a stanowisko szefa klubu parlamentarnego PO stracił Zbigniew Chlebowski. Prasa spekulowała, że dymisja Schetyny jest zapowiedzią konfliktu byłego wicepremiera z Tuskiem i podziału PO na obozy zwolenników premiera oraz Schetyny. Tuska miał zirytować fakt, że zarówno Chlebowski, jak i Drzewiecki byli postrzegani jako ludzie byłego ministra spraw wewnętrznych.


Polskie Radio, arb