Menedżerowie spółki PL.2012 dostaną miliony?

Menedżerowie spółki PL.2012 dostaną miliony?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Grupa posłów, głównie z PiS, chce by sejmowa komisja sportu, kultury fizycznej i turystyki na specjalnym posiedzeniu zajęła się kontraktami menedżerskimi, zawartymi z szefami spółki PL.2012. Posłowie chcą też, by sprawę zbadała Najwyższa Izba Kontroli. Twierdzą, że są jakieś tajne kontrakty na horrendalne sumy.
O złożeniu do szefowej komisji Elżbiety Jakubiak (PiS), podpisanego przez ponad 15 posłów wniosku o zwołanie posiedzenia w tej sprawie, poinformował w poniedziałek podczas konferencji prasowej w Katowicach poseł PiS Grzegorz Janik. Dodał, że decyzja o terminie spotkania komisji ma zapaść najdalej na początku przyszłego tygodnia. Według posła, jest "wielce prawdopodobne", że mimo okresu przedświątecznego, posiedzenie w tej sprawie odbędzie się jeszcze przed końcem grudnia.

"Jest sprawą bulwersującą, że szefowie spółki przyznają sobie nagrody - ponad 100 tys. zł - mimo iż jest to spółka Skarbu Państwa. Mają jakieś pozawierane tajne kontrakty z rządem, których nie chcą udostępnić (). Tam rzeczywiście muszą być zapisane jakieś rzeczy niestworzone, skoro wszyscy boją się pokazać te kontrakty" - ocenił Janik.

Według niego, przedstawiciele Ministerstwa Sportu deklarowali wcześniej, że udostępnią kontrakty komisji, tak się jednak nie stało.

"Gdy dochodzi do konkretów, zaczynają się wykręcać; ktoś powiedział, że one (kontrakty - PAP) są tajne. To spółka Skarbu Państwa i tutaj nie ma mowy o tajności tych kontraktów (). Nie wiem, ile jest w tym prawdy, ale mówi się, że po zakończonych mistrzostwach mają być wypłacone według tych kontraktów wielomilionowe premie dla zarządu PL.2012" - mówił Janik.

Uczestniczący w katowickiej konferencji inny poseł PiS, Jacek Falfus, uważa, że kontraktami szefów PL.2012 powinna zająć się Najwyższa Izba Kontroli.

"W wyniku tego posiedzenia (komisji - PAP) niewątpliwie wystąpimy - jeżeli nie decyzją całej komisji, to na pewno jako posłowie PiS - do NIK-u o kontrolę kwestii zarobkowania zarządu, i nie tylko zarządu, spółki PL.2012 i doprowadzimy do dodatkowej kontroli NIK-u" - zapowiedział Falfus.

Poseł Janik ubolewał, że posłowie nie mogą uzyskać dostępu do treści kontraktów, które powinny być jawne. Ironizował, że parlamentarzyści powinni stworzyć stronę internetową z adresem "panowie pokażcie kontrakty", na wzór założonej przez środowisko kibiców strony "koniec PZPN".

Posłowie komisji sportu, kultury fizycznej i turystyki zajmowali się sprawą spółki PL.2012 m.in. w listopadzie, kiedy odrzucili w pierwszym czytaniu poselski projekt nowelizacji ustawy o przygotowaniu Euro 2012, zakładający uchylenie punktu wyłączającego zarządy spółek celowych z przepisów tzw. ustawy kominowej. Ogranicza ona wynagrodzenia do wysokości sześciu średnich krajowych. Dla spółki PL.2012 zmiana skutkowałaby ograniczeniem wynagrodzenia z ok. 30 do niespełna 20 tys. zł.

Minister sportu zapewniał wówczas posłów, że resort ma plan obniżenia kosztów funkcjonowania spółek, a już w 2009 r. budżet spółki PL.2012 udało się zredukować z blisko 37 do ok. 24 mln zł.

Podczas posiedzenia posłowie PiS i Lewicy przypominali, że komisja od kilku miesięcy bezskutecznie domaga się od ministerstwa udostępnienia kontraktów menedżerskich prezesów spółek. Szefowa komisji, Elżbieta Jakubiak, zastanawiała się, czy od strony prawnej legalne jest zawieranie kontraktów z członkami zarządów spółek Skarbu Państwa.

Posłowie Janik i Falfus uczestniczyli w poniedziałek w Katowicach w konferencji, podczas której reprezentanci regionalnego PiS negatywnie ocenili skutki dwóch lat rządów PO w woj. śląskim.

Mówiąc o rządowym programie budowy boisk "Orlik", Janik ocenił, że w istocie ich budowę finansują samorządy. Jego zdaniem, przy średnim koszcie obiektu rzędu 1,5 mln zł, samorząd odprowadza ok. 330 tys. zł podatku VAT - mniej więcej tyle ile na budowę daje budżet państwa. "Łatwo wyliczyć, że budżet państwa do budowy +Orlików+ nie dołożył ani złotówki" - uważa Janik.

pap, em