Pożegnanie senatora Zająca

Pożegnanie senatora Zająca

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w liście, który odczytał Marek Kuchciński, napisał o zmarłym senatorze Stanisławie Zającu, że zawsze walczył o prawdę. W pogrzebie w Jaśle uczestniczy kilka tysięcy osób.
"Do końca utożsamiał się z państwem opartym na prawdzie, najpierw tej prawdzie historycznej, a potem w codziennej pracy publicznej. Była ona dla niego służbą dla Polski sprawiedliwej i solidarnej" - napisał lider PiS.

Dodał, że senator poległ za Polskę w miejscu, które jest symbolem kłamstwa wobec naszego narodu, "i tej ofiary nie zapomnimy".

J. Kaczyński przypomniał, że Zając występował jako obrońca w procesach politycznych w czasach PRL.

"Bronił zwalnianych z fabryk, rolników, występował w obronie osób uwięzionych i szykanowanych przez służbę bezpieczeństwa, bronił księży i spraw Kościoła. Był przyjacielem "Solidarności". Nigdy nie odmawiał pomocy" - napisał prezes PiS.

Zając był senatorem Prawa i Sprawiedliwości, zginął 10 kwietnia w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Żałobną mszę św. w jasielskim kościele farnym pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny prowadzi biskup pomocniczy diecezji rzeszowskiej Edward Biagłowski.

Na pogrzeb przybyli m.in. marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, wiceprezes PiS Marek Kuchciński. Są przedstawiciele klubów parlamentarnych, władze samorządowe woj. podkarpackiego.   Stanisław Zając był przewodniczącym klubu senackiego PiS, pełnił też funkcje przewodniczącego senackiej komisji obrony narodowej. W latach 1997 - 2001 był wicemarszałkiem Sejmu. Miał 60 lat.

PAP, mm