Nowe limuzyny dla posłów!

Nowe limuzyny dla posłów!

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wikipedia 
W parlamencie rządowy plan oszczędzania jest realizowany z prawdziwym rozmachem! Kancelaria Sejmu na przyszły rok zaplanowała… zakup nowych samochodów. Koszt tych – jak tłumaczy Jerzy Wenderlich – oszczędności, to okrągły milion złotych.
Kto jak kto, ale posłowie oszczędzać potrafią. Nie dość, że zakup nowych aut pozwoli Kancelarii Sejmu zaoszczędzić na remontach i eksploatacji starych samochodów oraz ułatwi ich sprzedaż, to przy okazji parlamentarzyści będą mieli do swojej dyspozycji dziewięć nowoczesnych i błyszczących limuzyn. Oszczędnie i komfortowo.

- Jeśli remonty i eksploatacja starych samochodów są zbyt kosztowne, a jest szansa na ich sprzedaż, to lepiej kupić nowe, dobrze wynegocjowane auta, niż dużo pieniędzy dopłacać do starych – tłumaczy Jerzy Wenderlich, wicemarszałek Sejmu. Trudno się nie zgodzić z argumentami wicemarszałka, tym bardziej, że nowe samochody będą wyposażone m.in. w nawigację satelitarną oraz radio z odtwarzaczem płyt CD i sześcioma głośnikami.

Za osiem limuzyn i jednego mikrobusa Kancelaria Sejmu zapłaci około miliona złotych. Po planowanych zakupach posłowie będą mieli do dyspozycji 60 aut. Ciągle mało, bo posłów jest przecież 460. Ciekawe, w jaki sposób Grzegorz Schetyna poradzi sobie z posłami chętnymi do wypróbowania nowych aut.

Może jakaś lista społeczna?

„Fakt", BG