"PiS trwa i ma się dobrze". Cel? Odsunąć Tuska od władzy

"PiS trwa i ma się dobrze". Cel? Odsunąć Tuska od władzy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Adam Hofman (fot. WPROST) Źródło:Wprost
Kiedy centroprawica się rozdrabnia to zawsze dla prawicy i dla Polski kończy się to źle - przekonywał na antenie Radia Zet poseł PiS Adam Hofman tłumacząc swoją decyzję o pozostaniu w PiS. - Prawica jest potrzebna i uważam, że powinniśmy zrobić wszystko, by wygrać wybory w 2011 - dodał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Zdaniem Hofmana dla prawicy najważniejszym zadaniem powinno być dziś odsunięcie od władzy Donalda Tuska. - Jego polityka dojutrkowa, polityka ciepłej wody w kranie to jest za mało, by Polska w 2020 roku wyglądała przyzwoicie, a nie zgasiła światło i powiedziała jesteśmy peryferiami - tłumaczył Hofman.

Poseł PiS przekonywał, że nawet gdyby do stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza" odeszli inni posłowie, to "PiS się nic nie stanie". - My udowodniliśmy wyborami samorządowymi, że plotki o naszej śmierci są mocno przesadzone i udowodniliśmy też, że jesteśmy jedyną opozycyjną partią. Ja mam nadzieję, że przez rok udowodnimy, że mamy alternatywny program - podkreślił. - Prawo Sprawiedliwość jest, trwa i ma się dobrze - dodał.

[[mm_1]]

Pytany o stowarzyszenie "Polska jest najważniejsza" Hofman przyznał, że "żałuje kilku osób, które odchodzą, cenię sobie, lubię czytać teksty Pawła Kowala, cenię sobie jego zdolność analizy, także innych kolegów, którzy odchodzą, ale tak się stało, wybrali swoją drogę to jest ich decyzja, ich wybór". - My musimy dziś przetrwać, zbudować silną centroprawicową formację, rozszerzać się także na inne środowiska prawicowe, by mieć zdolność wygrywania wyborów za rok. Ja uważam, że to jest cel numer jeden i dziś w związku z tym celem trzeba stanąć przy Jarosławie Kaczyńskim, powiedzieć zróbmy wszystko, by pokonać Donalda Tuska, bo też wybory udowodniły jedno – on ma już z kim przegrać - przekonywał Hofman. Dodał, że zostaje przy Kaczyńskim bo ten "stworzył prawicową partię najdłużej trwającą na scenie politycznej w historii polskiej prawicy". - To już 10 lat mija, za rok będzie mijać 10 lat odkąd Prawo i Sprawiedliwość powstało. Jest wokół tego jakaś myśl - tłumaczył. - Można się z nią nie zgadzać, można Jarosława Kaczyńskiego krytykować, atakować, ale myśl za tym jest.


Radio Zet, arb