Osama bin Laden ukrywa się w Pakistanie pod ochroną zwolenników radykalnego przywódcy islamskiego - podał rzecznik afgańskiego Ministerstwa Obrony. Pakistan zaprzecza.
"Te doniesienia można wyrzucić do kosza. Nie mamy żadnych podobnych informacji" - powiedział AFP wysoki przedstawiciel pakistańskich władz, którego nazwiska agencja nie podała.
"Osama bin Laden korzysta z ochrony Maulana Fazalura Rehmana w Pakistanie, jednak nie wiemy, w której części tego kraju. Żyje na terenach, które są pod kontrolą zwolenników Fazalura Rehmana. Nie mogę ujawnić źródła pochodzenia tych informacji. Bin Ladena i jego ludzi nie ma już w Afganistanie" - powiedział w rozmowie z agencją Reutersa Mohamad Habil.
Rehman, który przebywa w domowym areszcie, stoi na czele radykalnej partii Jamiat Ulema-i-Islam, uważanej od dawna za wspierającą bin Ladena i jego siatkę al-Kaidę, obwinianych o dokonanie zamachów 11 września w Nowym Jorku i Waszyngtonie.
Jednak sekretarz generalny partii Maulana Ghafoor Haideri zdementował pogłoski o pomocy udzielanej przez Rehmana bin Ladenowi. "To wierutne kłamstwo. Mieliśmy kontakty z talibami, ale z Osamą bin Ladenem - nigdy" - zapewnił Haideri.
Według Habila, poparcie dla bin Ladena w samym Afganistanie całkowicie załamało się.
nat, pap
"Osama bin Laden korzysta z ochrony Maulana Fazalura Rehmana w Pakistanie, jednak nie wiemy, w której części tego kraju. Żyje na terenach, które są pod kontrolą zwolenników Fazalura Rehmana. Nie mogę ujawnić źródła pochodzenia tych informacji. Bin Ladena i jego ludzi nie ma już w Afganistanie" - powiedział w rozmowie z agencją Reutersa Mohamad Habil.
Rehman, który przebywa w domowym areszcie, stoi na czele radykalnej partii Jamiat Ulema-i-Islam, uważanej od dawna za wspierającą bin Ladena i jego siatkę al-Kaidę, obwinianych o dokonanie zamachów 11 września w Nowym Jorku i Waszyngtonie.
Jednak sekretarz generalny partii Maulana Ghafoor Haideri zdementował pogłoski o pomocy udzielanej przez Rehmana bin Ladenowi. "To wierutne kłamstwo. Mieliśmy kontakty z talibami, ale z Osamą bin Ladenem - nigdy" - zapewnił Haideri.
Według Habila, poparcie dla bin Ladena w samym Afganistanie całkowicie załamało się.
nat, pap