Umorzono śledztwo ws. ministra Kwiatkowskiego

Umorzono śledztwo ws. ministra Kwiatkowskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzysztof Kwiatkowski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Prokuratura Okręgowa w Krakowie z powodu niestwierdzenia przestępstwa umorzyła śledztwo w sprawie odsłuchania przez ministra sprawiedliwości zapisów z czarnych skrzynek Tu-154M w krakowskim Instytucie Ekspertyz Sądowych.
- Śledztwo zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego - powiedziała prok. Maria Hajto-Gwóźdź z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Śledztwo dotyczyło odsłuchania przez ministra sprawiedliwości 15 października w krakowskim IES fragmentów nagrań czarnych skrzynek samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem 10 kwietnia. Prokuratura wojskowa chciała, by wyjaśniono, czy doszło w ten sposób do  rozpowszechnienia bez zgody prokuratora wiadomości ze śledztwa.

Badali, czy przekroczono uprawnienia

W toku śledztwa krakowska prokuratura badała, czy doszło do  przekroczenia uprawnień i publicznego rozpowszechnienia nagrań przez ministra sprawiedliwości, dyrektora IES, wicedyrektora ds. naukowych i  kierownika pracowni analiz mowy i nagrań IES oraz dziennikarzy. Jak ustaliła, nie doszło do publicznego rozpowszechnienia wiadomości ze śledztwa, ponieważ odtwarzane fragmenty nagrań były już wcześniej znane opinii publicznej, ponadto w zachowaniu osób uczestniczących w  spotkaniu brak było zamiaru naruszenia prawa. Nie doszło również do  publicznego rozpowszechniania informacji ze śledztwa przez dziennikarzy. W ten sposób prokuratura uznała, że nie doszło do popełnienia przestępstwa i śledztwo umorzyła. Prokuratura stwierdziła jedynie "pewne zaniedbania o charakterze organizacyjnym" w przygotowaniu wizyty ministra w IES.

Po wizycie Kwiatkowskiego w IES rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa informował 21 października, że Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie, prowadząca śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, postanowiła przekazać Prokuraturze Okręgowej w  Krakowie sprawę domniemanego "rozpowszechniania publicznego, bez zezwolenia prokuratora, wiadomości z postępowania przygotowawczego zanim zostały ujawnione w postępowaniu sądowym".

Przesłuchali i umorzyli

Prokuratura Okręgowa w Krakowie po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego podjęła decyzję o wszczęciu śledztwa. W śledztwie przesłuchani zostali niektórzy dziennikarze uczestniczący w październikowej konferencji prasowej z ministrem w Instytucie Ekspertyz Sądowych. Prokuratura uzyskała też zarejestrowane i  wyemitowane wówczas materiały dziennikarskie. Przesłuchano również pracowników Instytutu.

20 lutego prokuratura przesłuchała ministra Krzysztofa Kwiatkowskiego. - Nigdy nie prosiłem i nie oczekiwałem żeby materiał, który przedstawiono w Instytucie Ekspertyz Sądowych był innym materiałem niż materiał poglądowy; tym bardziej nie oczekiwałem, żeby to był materiał o statusie materiału dowodowego - powiedział dzień po  przesłuchaniu minister. Wyjaśnił dziennikarzom, że w każdej chwili był do dyspozycji prokuratury. - W związku z tym, że w zeszłym tygodniu byłem za granicą, zaraz po przyjeździe skontaktowałem się z prokuraturą w  Krakowie i moje spotkanie z prokuratorem już w weekend miało miejsce -  mówił Kwiatkowski na temat przesłuchania.

W związku z odsłuchaniem przez ministra Kwiatkowskiego fragmentów nagrań z czarnych skrzynek Tu-154M posłowie PiS mówili o potrzebie jego zdymisjonowania.

zew, PAP