"Ziobro chce, by PiS przegrał. A Kaczyński cierpi zasłużenie"

"Ziobro chce, by PiS przegrał. A Kaczyński cierpi zasłużenie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Elzbieta Jakubiak (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- To jest to, co nam chcą (PiS - red.) zafundować na następne cztery lata po wyborach. To był kolejny papierek lakmusowy dla Polaków, czy warto na nich głosować - tak Elżbieta Jakubiak z PJN skomentowała środową "burzę" w Parlamencie Europejskim. - Oni powodują tak ambarasujące sytuacje dla Polaków, że trzeba tutaj powiedzieć jasno – to jest kolejna taka czerwona kartka.
Jakubiak uważa, że za wystąpienie w PE Ziobrze należy się czerwona kartka. Dodaje, że Donald Tusk jest jednak mistrzem w prowokowaniu takich sytuacji. - Wystąpienie Ziobry było fatalne, w najgorszym stylu, bez sensowne tak naprawdę było. Natomiast premier nie spotkał się z opozycją i nie zaprosił eurodeputowanych na spotkanie. To jest bardzo zły obyczaj, pojechał tam jako polski premier i zwyczajem takich spotkań jest to, że premier zaprasza wszystkich eurodeputowanych ze wszystkich frakcji - mówi Jakubiak. Czy posłanka PJN sądzi, że wystąpienie Zbigniewa Ziobry było na rękę prezesowi Kaczyńskiemu? - Z całą pewnością nie było - twierdzi i dodaje, że to "jest jakaś wewnętrzna wojna w Prawie i Sprawiedliwości".

W zeszłym tygodniu Jarosław Kaczyński mówił, że spory trzeba rozstrzygać i nad nimi debatować, ale tu, w Polsce, a nie za granicą. Wystąpienie Ziobry było jednak sprzeczne ze słowami prezesa PiS. - Myślę, że Zbigniew Ziobro bardzo chce żeby Prawo i Sprawiedliwość przegrało wybory. To była przecież jego intencja od początku, w momencie kiedy nas wyrzucano z PiS mówiliśmy w tym studio, że to jest manewr Ziobry, który widzi siebie w roli prezydenta Rzeczypospolitej w roku 2015 - stwierdza Jakubiak.

Czy oznacza to, że Ziobro podkopuje dołki pod Jarosławem Kaczyńskim? Elżbieta Jakubiak: - Powiem tak, nie że będę żałować Jarosława Kaczyńskiego, to były jego decyzje, pozbawiając się racjonalnych sporów wewnątrz partyjnych, merytorycznych o kształt partii. Oddając wszystko w ręce jednej frakcji zafundował sobie ten los. Polityk musi znać konsekwencje swoich czynów i przewidywać je, a tego zabrakło wtedy, kiedy podejmował wszystkie decyzje. Więc ja tutaj nie będę go oszczędzać, cierpi zasłużenie za własne błędy.

Radio Zet, ps