- Otrzymaliśmy telefon z aparatu Breivika, ale nie potwierdziliśmy, że to właśnie on dzwonił - powiedział agencji AFP rzecznik policji w Oslo Henning Holtaas. 0 Nie możemy też potwierdzić treści wypowiedzi - podkreślił. Nie chciał skomentować informacji "VG", według których policja do tej pory nie znalazła telefonu Breivika na wyspie.
22 lipca między pierwszymi sygnałami o sytuacji na wyspie, które napływały na policję, a aresztowaniem Breivika przez oddział specjalny Delta upłynęło około godziny. Półtorej godziny przed strzelaniną na wyspie, gdzie trwał obóz młodzieżowy organizowany przez Partię Pracy premiera Jensa Stoltenberga, Breivik zdetonował ładunek wybuchowy w dzielnicy rządowej Oslo. W eksplozji zginęło osiem osób.
zew, PAP