Poseł zastąpił w Sejmie Janusza Chwieruta (PO), którego z początkiem lipca premier Donald Tusk mianował p.o. prezydenta Oświęcimia. Sam Pająk tłumaczył, że zdecydował się kandydować do Senatu, ponieważ otrzymał konkretną ofertę od PiS, a także dlatego, że senatorowie wybierani są w jednomandatowych okręgach, a on sam jest zwolennikiem wyborów na takich zasadach.
Podkreślał, że utożsamia się z poglądami PiS, a szczególnie z jego działaniami na rzecz obrony życia "od początku do naturalnej śmierci". Pająk chwalił też politykę prorodzinną za czasów rządów PiS. Oceniał, że po zakończeniu rządów PiS "niewiele zrobiono w tym temacie". Pająk - jak mówił - ma trzech synów i pięć córek. Poseł zastrzegł, że nie był członkiem PO i nie wstąpił także do PiS.
pap, ps