Izrael uprzedza premiera Turcji, że "zapłaci" za swe groźby

Izrael uprzedza premiera Turcji, że "zapłaci" za swe groźby

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szef izraelskiego MSZ Awigdor Lieberman, fot. Wikipedia 
Szef izraelskiego MSZ Awigdor Lieberman ostrzegł premiera Turcji Recepa Tayyipa Erdogana, że "zapłaci" za swe groźby pod adresem jego kraju cenę, która "unaoczni mu wyraźnie, że nie warto z Izraelem zaczynać".
Była to odpowiedź na czwartkowe oświadczenie tureckiego premiera, który poinformował, że tureckie okręty wojenne zostały od tego dnia upoważnione do udzielania ochrony statkom płynącym z pomocą humanitarną do Strefy Gazy.

W porównaniu z piątkową ostrożną i dyplomatyczną reakcją ministra ds. wywiadu Dana Meridora na słowa tureckiego rządu wypowiedź Liebermana zabrzmiała bardzo zdecydowanie - podkreśla EFE. Agencja przytacza anonimową wypowiedź "wysokiego funkcjonariusza izraelskiego", według którego ostrzeżenie Erdogana pod adresem Izraela stanowi "bardzo ciężką prowokację".

Jak się wydaje - pisze EFE - cierpliwość Liebermana wyczerpało oświadczenie Erdogana, który zapowiedział poparcie w ONZ wniosku o uznanie Państwa Palestyńskiego, i zapowiedź jego podróży do Gazy w celu spotkania z członkami Hamasu. - Jednak inni członkowie rządu izraelskiego starają się utrzymać swe wypowiedzi w bardziej pojednawczym tonie - dodaje EFE.

Na specjalnym posiedzeniu wysokich urzędników swego ministerstwa Lieberman oświadczył, że nie zamierza "ugiąć się" wobec determinacji Erdogana, który - jak twierdził -  "występuje w obronie Hamasu". Tę informację na temat wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Izraela zamieścił w piątkowym wydaniu izraelski dziennik "Jedijot Achronot".

pap, ps