Donald Tusk, według informacji dziennika, szykuje newralgiczne stanowisko dla Krzysztofa Kiliana, jednego ze swoich najbardziej zaufanych ludzi. Kilian był szefem resortu łączności w gabinecie Hanny Suchockiej, a obecnie jest wiceprezesem Polkomtelu. Gazeta ustaliła jednak, że swoim najbliższym współpracownikom w firmie Kilian zapowiedział już, że wraca do polityki. Gdzie chciałby go skierować Tusk? Prawdopodobnie do Kancelarii Premiera, gdzie miałby - w randze ministra - zająć się sprawami administracji i cyfryzacji. Rozważany jest też inny scenariusz - Kilian zostałby w rządzie szefem resortu sportu, istotnego w kontekście zbliżającego się Euro 2012. - Nie komentuję tego typu plotek. Pracuję w Polkomtelu i nie zamierzam na razie się z firmą rozstać, choć nigdy nic nie wiadomo - ucina temat sam zainteresowany. Kilian od ponad dwóch lat należy do najbliższych doradców Donalda Tuska.
Pojawiają się również spekulacje na temat wzmocnienia rządu przez powołanie Jana Krzysztofa na stanowisko wicepremiera i ministra gospodarki. Lider PSL Waldemar Pawlak pozostałby wicepremierem, ale objąłby resort powstały z połączenia Ministerstwa Środowiska i Energetyki. - To nieuzasadnione spekulacje - zapewnia Eugeniusz Grzeszczak z PSL, minister w Kancelarii Premiera.Z Polkomtelu do rządu?
Dodano: / Zmieniono:
"Rzeczpospolita" dowiedziała się, że w nowym gabinecie Donalda Tuska mają się znaleźć najbliżsi doradcy premiera, którzy do tej pory działali głównie zakulisowo.