Messi ratuje Barcelonę, Real ucieka

Messi ratuje Barcelonę, Real ucieka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Piłkarze Barcelony niespodziewanie zremisowali w niedzielę na wyjeździe z Athletic Bilbao 2:2 i po 12. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy do prowadzącego Realu tracą trzy punkty. Remis dla "Dumy Katalonii" uratował w doliczonym czasie gry Lionel Messi.
Spotkanie toczyło się w trudnych warunkach. Ulewny deszcz spowodował, że na boisku zalegały ogromne kałuże, co powodowało sporo przypadkowości w grze obydwu zespołów. Prowadzeni przez Marcelo Bielsę gospodarze objęli prowadzenie w 20 minucie, kiedy do siatki trafił Ander Herrera. Niespełna cztery minuty później do wyrównania doprowadził precyzyjnym strzałem głową Cesc Fabregas.

W 80 minucie gospodarze ponownie wyszli na prowadzenie. Tym razem piłkę do własnej bramki skierował Gerard Pique. Przed porażką Katalończyków uratował Messi, który wykorzystał nieporozumienie rywali w doliczonym czasie gry i skierował piłkę do pustej bramki.

Tym samym Barcelona powiększyła do trzech punktów stratę do Realu Madryt, który w pierwszym niedzielnym meczu efektownie pokonał Osasunę Pampeluna 7:1. Było to siódme zwycięstwo ligowe z rzędu, a wliczając mecze Ligi Mistrzów - dziesiąte. Cristiano Ronaldo zdobył trzy bramki. To jego czwarty hat-trick w tym sezonie, a 12 w barwach Realu.

Na czwarte miejsce spadł niedawny, niespodziewany lider rozgrywek Levante. Piłkarze z przedmieść Walencji ponieśli w piątek drugą porażkę z rzędu, z Valencią 0:2, i zostali wyprzedzeni przez lokalnego rywala w tabeli.

zew, PAP