Święta na szklanym ekranie

Święta na szklanym ekranie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Boże Narodzenie bez Kevina? Równie dobrze można byłoby świętować bez choinki... 
W czasie świąt telewizje mają dla nas dziesiątki, jeśli nie setki filmowych propozycji. Jak wybrać spośród nich filmy, które naprawdę warto obejrzeć? Chcemy wam w tym pomóc - i dlatego przedstawiamy 10 filmów dla tych, którzy chcą spędzić Boże Narodzenie na w ciepłych kapciach na miękkiej kanapie.

1. „Kevin sam w domu" – niby wszyscy mają go dość, bo od kilkunastu lat nie możemy się z nim w czasie świąt Bożego Narodzenia rozstać. Tak się jednak jakoś dziwnie składa, że kiedy przychodzi nam oglądać Kevina po raz n-ty - film bije rekordy popularności gromadząc przed telewizorami znacznie więcej widzów niż jakikolwiek inny film emitowany w czasie świąt Bożego Narodzenia. W czym tkwi sukces Kevina? Nie wiadomo. Tak czy inaczej polecamy - bo Kevin na święta stał się już niemal taką samą tradycją jak choinka czy dwanaście potraw na stole. Kevin musi zostać sam w domu, żeby święta Bożego Narodzenia były pełne.

2. „Kevin sam  w Nowym Jorku" – skoro obejrzeliśmy już po raz setny pierwszą część Kevina, to czemu na tym poprzestać. Jak szaleć, to szaleć.

3. „Witaj święty Mikołaju" – pozycja mniej oczywista, niż filmy opowiadające o przygodach Kevina, ale niemal równie popularna. To kolejny nieodłączny filmowy element świąt. Chevy Chase i cała rodzina Griswoldów potrafi rozbawić do łez.

4. „To właśnie miłość" – mieszanka uroczego angielskiego humoru i ciętego amerykańskiego żartu, a wszystko to w bożonarodzeniowej otoczce, to sprawdzony przepis na doskonały świąteczny nastrój. Rewelacyjni Colin Firth, Hugh Grant, Keira Knightley i Emma Thompson.

5. „Golden eye" – Bond w święta? Czemu nie! Dobry film akcji może podgrzać atmosferę chłodnego zimowego wieczoru. A dlaczego akurat decydować się na tę część przygód o agencie 007? Bo to – naszym zdaniem – po prostu jeden z najfajniejszych Bondów. No i na deser, nasza polska Izabella Scorupco.

6. „The Holiday" – Jude Law, Kate Winslet, Cameron Diaz i Jack Black - a w tle święta Bożego Narodzenia. I choć obsada "The Holiday" nie dorównuje ekipie „To właśnie miłość", to i tak film ten zasługuje na uwagę i poświęcenie mu kilkudziesięciu świątecznych minut. Będzie i śmiesznie, i wzruszająco.

7. „Władca Pierścieni" (Trylogia) – święta przed telewizorem bez przynajmniej jednej superprodukcji obejść się nie mogą. Dlatego my proponujemy dwie sagi, którym warto poświęcić czas od 24 do 31 grudnia. Najpierw przeniesiemy się w magiczny świat Tolkiena…

8. … by zaraz potem wraz z Hanem Solo i klanem Skywalkerów wziąć udział w „Gwiezdnych Wojnach". Oba filmy są skierowane zarówno dla najmłodszych widzów, jak i dla ich rodziców, a nawet dziadków. To po prostu pozycje dla wszystkich. A że w ciągu roku trudno wygospodarować wolnych sześć godzin, które są niezbędne, by zapoznać się z każdą z tych filmowych epopei - święta to dobry czas, by nadrobić braki.

9. „Zabójcza broń" – trochę niezobowiązującej, typowo amerykańskiej, ale świetnie "oglądającej się" strzelanki rodem z Hollywood. A wszystko to podszyte okraszone dowcipnymi dialogami. Mel Gibson i Danny Glover przeżyją każdą, nawet najbardziej krytyczną sytuację. I jak zwykle zostaną bohaterami - ratując przy okazji ludzi, psy i koty.

10. „Trzech Amigos" – kto powiedział, że humor musi być wyrafinowany - komedia ma po prostu śmieszyć, a tak klasyczna już komedia potrafi rozśmieszyć do łez. Ale nie mogłoby być inaczej - bo Steve Martin, Martin Short i Chevy Chase w jednym filmie, to mieszanka wybuchowa i gwarancja dobrej zabawy dla całej rodziny.