Tusk chce najtrudniejsze zrobić zimą

Tusk chce najtrudniejsze zrobić zimą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Premier Tusk chciałby, aby zimą zostały zakończone prace nad najtrudniejszymi reformami, które zapowiedział w exposé, m.in. dotyczącymi wieku emerytalnego i składki rentowej.
- Nie ma mniej czy bardziej ważnych projektów. Wszystkie wymienione w exposé mają charakter priorytetu. Bardzo chcielibyśmy nie tylko zacząć, ale też i skończyć tej zimy te projekty najtrudniejsze - powiedział szef rządu. Jak zaznaczył, dotyczy to przede wszystkim wieku emerytalnego, składki zdrowotnej rolników oraz podniesienia składki rentowej. Według szefa rządu, proces legislacyjny dotyczący tych propozycji powinien być zakończony jeszcze tej zimy.

Tusk ma same priorytety

Premier zapowiedział w swoim exposé stopniowe podnoszenie i  zrównywanie wieku emerytalnego, które ma doprowadzić do tego, że zarówno kobiety, jak i mężczyźni pracowaliby do 67 roku życia. Rząd chce też podniesienia o 2 punkty procentowe składki rentowej po stronie pracodawców. PO proponuje też, by rolnicy mający gospodarstwa większe niż 15 hektarów płacili składkę zdrowotną w wysokości ok. 36 zł miesięcznie. W  tej sprawie nie ma porozumienia z koalicyjnym PSL, które proponuje, by  składka ta była o połowę niższa.

"Kryzys? Już bardzo dużo powiedzieliśmy"

Premier mówił też o zbliżającym się szczycie UE, który ma się zajmować propozycjami dotyczącymi kryzysu w strefie euro. - Pytanie o ten polityczny i ustrojowy i finansowy kryzys w Europie i o  recepty, jakie przygotowują poszczególne kraje, w tym Polska, o tym debatujemy non stop - podkreślił. - Wydaje mi się, że w tej chwili już bardzo dużo powiedzieliśmy, a stanowisko Polski oficjalne, dotyczące działań, jakie powinniśmy podjąć na najbliższej Radzie Europejskiej zostało przesłane do Brukseli, zostało opublikowane, także jest ono dla  państwa dostępne - dodał Tusk.

Żeby choć podyskutować było można

Polska wysłała do ambasad krajów UE dokument: "Zachowanie integralności UE przy wzmacnianiu zarządzania w strefie euro". To wkład prezydencji do trwającej dyskusji, jak w przyszłości uchronić strefę euro przed kryzysami grożącymi jej rozpadem. Polska jest m.in. za  wprowadzeniem wzmocnionej dyscypliny finansowej w strefie euro w drodze zmiany unijnych traktatów, na zasadzie wspólnotowej i tak, by nowe rozwiązania były otwarte także dla krajów spoza euro. Władze Polski chcą też zagwarantować, by "mocno słyszalny" był głos krajów spoza euro, które nie  wezmą udziału we wzmocnionym zarządzaniu gospodarczym, ale będą miały dostęp do informacji i brały udział w dyskusjach.

eb, pap