Premia za nieudolność

Premia za nieudolność

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm rozpatrywał rządowy projekt ustawy o oddłużaniu przedsiębiorstw zagrożonych upadłością. Wbrew zapewnieniom rządu skorzystają na niej firmy od lat żyjących przede wszystkim dzięki dotacjom.
Wiceminister gospodarki przekonywał posłów, że ustawa ma być instrumentem wsparcia przedsiębiorstw, a nie darem dla  notorycznych dłużników.
"Rząd nie zamierza i nigdy nie będzie wdrażał w życie systemu nagród premiujących gospodarczą nieudolność, cwaniactwo, lekceważenie umów, obowiązków podatkowych i przepisów prawnych" -  powiedział podczas debaty w Sejmie wiceminister gospodarki Marek Kossowski.
Podkreślił, że rząd przygotował projekt działając "pod presją czasu, sytuacji gospodarczej, a także wymuszonych przez nią skutków w społecznym wymiarze".
W istocie projekt służyć będzie jednak wpompowaniu kolejnej transzy naszych pieniędzy w firmy, które od lat nie radzą sobie na rynku, a z oddłużania skorzystają po raz kolejny.
"Główne zastrzeżenia Platformy Obywatelskiej dotyczą sposobu instytucjonalnego zakotwiczenia roli Agencji Rozwoju Przemysłu i  prezesa tej Agencji w proponowanych procesach" - mówił z kolei Tomasz Szczypiński z Platformy.
Wątpliwości tej partii budzi fakt, że projektowana ustawa daje prezesowi agencji, która jest spółką prawa handlowego, funkcje organu administracji publicznej. Ponadto, według Szczypińskiego, ustawa nie mówi, jak długo przedsiębiorstwa zagrożone upadłością będą finansowane, ile przedsiębiorstw obejmie program restrukturyzacji ani jakie będą kryteria przyznawania pomocy.
Projekt ustawy zakłada, że Agencja Rozwoju Przemysłu będzie udzielać pożyczek i poręczeń dużym spółkom (zatrudniającym 30 czerwca 2002 r. powyżej 1000 osób) będącym w złej sytuacji ekonomicznej, niezależnie od formy ich własności.
Pożyczki i poręczenia mogą być udzielone po wszczęciu restrukturyzacji przedsiębiorstwa, według planu zaakceptowanego przez Agencję. Plan musi zawierać restrukturyzację finansową, majątku i zatrudnienia.
Według danych rządu, w Polsce jest około 400 przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 1.000 osób. Połowa z nich od lat jest w trudnej sytuacji finansowej.
les, pap