Dwa kłamstwa w jednej prawdzie

Dwa kłamstwa w jednej prawdzie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pan premier Marek Belka powiedział, że nie sądzi, "żeby gospodarka miała dalej pogrążać się w stagnacji". Jest to wypowiedź należąca do kłamstw doskonałych, które bardzo trudno sprostować. Zawiera ona dwie weryfikowalne informacje: primo - gospodarka znajduje się w stanie stagnacji (pogrążać się w stagnacji oczywiście nie można), secundo - pod rządami Marka Belki gospodarka ożywi się.
Wyjaśnijmy - stagnacja to zero wzrostu. Natomiast gospodarka polska w III kwartale 2001 roku osiągnęła dynamikę PKB 1,8 proc, a w IV kwartale 0,8 proc. Mało, bo mało, ale jednak. (Zauważmy przy tym, że pod rządami Marka Belki jednak mniej.) Najbardziej optymistyczne prognozy niezależnych ekonomistów nie przewidują dla najbliższych kwartałów dynamiki istotnie wyższej. I nawet jeżeli ona wzrośnie - powiedzmy do 2 proc. -  fakt ten odnotuje jedynie statystyka, a nie będzie on zauważalny przez przeciętnego człowieka.
Wypowiedź Pana Premiera jest zatem majstersztykiem propagandowym. Zawiera dwa kłamstwa, a jednocześnie jest prawdziwa. Bo kto mógłby wykazać nieprawdziwość zdania: "Marek Belka nie sądzi, żeby gospodarka miała dalej pogrążać się w stagnacji"?
Michał Zieliński