Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wnioskował o przerwę i zwołanie posiedzenia Konwentu Seniorów ws. nie wpuszczenia na galerię sali posiedzeń Sejmu prezydium NSZZ "Solidarność". Sejm wniosku nie poparł.
- Chcielibyśmy usłyszeć uzasadnienie dlaczego na galerię nie wpuszczono przedstawicieli prezydium NSZZ "Solidarności". Czy to oznacza, że pani marszałek zdelegalizowała związek zawodowy? - pytał Błaszczak.
Szef klubu PiS chciał wiedzieć, dlaczego 11 osób z prezydium "S" nie może wejść na galerię. Pytał też, czy taka decyzja to forma prowokacji pod adresem związkowców. - Czy pani marszałek zależy na dialogu czy nie - dopytywał Błaszczak.
- Ze względu na warunki pracy taka jest moja decyzja i nie ulega ona zmianie - odpowiedziała marszałek Sejmu Ewa Kopacz. W głosowaniu wniosek o ogłoszenie przerwy upadł.
Delegacja "S" z przewodniczącym Dudą na czele nie została wpuszczona do Sejmu, pomimo spełnienia wymaganych formalności. "S" zdecyduje, jakie podjąć kroki w zaistniałej sytuacji. - Zdaniem związkowców to prowokacja pani marszałek Ewy Kopacz - stwierdził rzecznik prasowy "S" Marek Lewandowski.
ja, PAP