Wszechobecna kontrola zgromadzeń w Polsce doprowadza do tragedii. Podczas rutynowego patrolu milicjanci zatrzymali 19-letniego maturzystę Grzegorza Przemyka. Chłopak po brutalnym pobiciu na komisariacie po dwóch dniach umiera. Jego śmierć zbulwersowała opinię publiczną. Wydarzenie to doprowadziło do pierwszych od wprowadzenia stanu wojennego zbiorowych manifestacji. Pogrzeb Grzegorza Przemyka stał się okazją do masowej demonstracji.
Mimo trwających w Polsce represji, władza zgadza się na drugą pielgrzymkę Jana Pawła II. Papież odbywa podróż apostolską do Polski w dniach 16-23 czerwca. Mimo obaw wizyta papieża przebiegła spokojnie.
Do polskiego społeczeństwa najważniejszym wydarzeniem 1983 roku było zniesienie trwającego od 13 grudnia 1981 roku stanu wojennego. 21 lipca 1983 roku WRON (Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego) kończy działalność, dzień później kończy się w Polsce stan wojenny. Mimo zniesienia stanu wojennego miesiąc później władza zatrzymała niemal 1500 osób uczestniczących w masowych manifestacjach zorganizowanych w rocznicę zawarcia porozumień gdańskich.
Rok 1983 to także wielki sukces „Solidarności". Społeczność międzynarodowa doceniła determinację polskiej opozycji w walce z komunistyczną władzą. 5 października Lech Wałęsa został uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla. W uzasadnieniu podkreślono, że Wałęsa wykazał się determinacją w dążeniu do rozwiązania problemów Polski bez uciekania się do przemocy. „Komitet uznaje Wałęsę za wyraziciela tęsknoty za wolnością i pokojem, która – mimo nierównych warunków – istnieje niepokonana we wszystkich narodach świata. W czasach, w których odprężenie i pokojowe rozwiązywanie konfliktów są bardziej potrzebne, niż kiedykolwiek wcześniej, wysiłek Wałęsy jest zarówno natchnieniem, jak i przykładem" – napisano. Jako, że władze uniemożliwiły Wałęsie wyjazd z kraju, 10 grudnia w Oslo nagrodę odebrała jego żona Danuta.