0,5 proc. podatku dla partii politycznych? Ruch Palikota mówi "sprawdzam"

0,5 proc. podatku dla partii politycznych? Ruch Palikota mówi "sprawdzam"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ruch Palikota złoży projekt ustawy zakładającego możliwość odpisania 0,5 proc. podatku dochodowego na finansowanie partii politycznych (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Ruch Palikota zapowiada złożenie projektu ustawy zakładającego możliwość odpisania 0,5 proc. podatku dochodowego na finansowanie partii politycznych. Partia chce, by każdy mógł odpisać tyle, ile wynosi 0,5 proc. podatku płaconego przez osobę pobierającą najniższe wynagrodzenie.

Poseł Ruchu Palikota Łukasz Gibała przypomniał, że przed kilkoma tygodniami jego klub zaproponował, by zamiast dotacji z  budżetu państwa partie polityczne były finansowane poprzez 1-proc. odpis z podatku dochodowego, jednak Sejm odrzucił tę propozycję. Gibała powiedział, że argumentami przeciwko projektowi były większe koszty dla budżetu państwa oraz to, że pomysł ten preferuje partie z  bogatym elektoratem.

0,5 proc. podatku na partie polityczne?

- Dlatego wychodząc naprzeciw tej krytyce Ruch Palikota w piątek albo najpóźniej na początku przyszłego tygodnia złoży zmodyfikowany projekt - zapowiedział Gibała. - Polega on na tym, że po pierwsze, zamiast o 1 proc. mówimy o 0,5 proc. - tyle będzie mógł wynosić odpis, tak aby to było mniejsze obciążenie dla budżetu. Po drugie - i to jest jeszcze ważniejsza zmiana -  wprowadzamy maksymalny kwotowy pułap, jeśli chodzi o kwotę, którą można odpisać od podatku, tzn. ten pułap będzie bezpośrednio powiązany z  najniższym wynagrodzeniem krajowym - wyjaśnił poseł Ruchu Palikota.

Tłumaczył, że każdy z podatników będzie mógł odpisać dokładnie tyle, ile wynosi 0,5 proc. podatku płaconego przez osobę pobierającą najniższe wynagrodzenie. - Czyli dzięki temu każdy podatnik tak naprawdę będzie mógł odpisać dokładnie tę samą kwotę - mówił. Dodał, że obecnie kwota ta wynosi około 4 zł rocznie.

"Ten projekt to jest swoiste «sprawdzam»"

Według Gibały taki sposób finansowania m.in. zmusi partie polityczne do tego, by zabiegały co roku o poparcie wyborców, a ponadto wprowadzi "równość podmiotów", gdyż wyborcy będą mogli także odpisywać podatek na  partie, które nie mają prawa do finansowania z budżetu państwa (czyli tych, które w wyborach nie przekroczyły 3 proc. progu wyborczego).

- Dzięki temu rozwiązaniu wszystkie partie będą finansowane i to będzie zależało tylko i wyłącznie od poparcia w danym momencie danej partii - mówił. Zdaniem Gibały, ten projekt "to jest swoiste: sprawdzam". - Sprawdzam jeśli chodzi o intencje tych partii, które w poprzednim głosowaniu odrzuciły nasz projekt, a szczególnie sprawdzam pod adresem PO -  zaznaczył.

Poseł Ruchu Palikota Artur Dębski dodał, że ta propozycja zweryfikuje "rynek polityczny w kraju". - Mam nadzieję, że w tym określonym przypadku ustawy już nie będzie mowy o złych intencjach, o tym, że RP jest partią ludzi bogatych, o niesprawiedliwości - podkreślił.

sjk, PAP