Kult ma 30 lat. I tyle samo Kazik Staszewski śpiewa o Polsce. Dosadnie, prawdziwie bez lukru. I, niestety jego piosenki się nie starzeją.
Panie Waldku, pan się nie boi...” śpiewał pan kiedyś do Waldemara Pawlaka.
Piosenka się nie zestarzała. Pasuje do sytuacji. Już kiedyś powiedziałem, że PSL to najbardziej... szkodliwa partia w Polsce. Choć inne partie nie są daleko w tyle. PSL robi to po prostu bardziej ostentacyjnie. W tej chłopskiej świadomości to w zasadzie zaleta, że się dba o swoich synów, córki, pociotków... I ja im przyznaję rację, jeśli to dbanie odbywa się za prywatne pieniądze. Przecież w ten sposób powstają wielopokoleniowe firmy. Ale Agencja Rynku Rolnego nie powinna być wielopokoleniowa. Po takich akcjach jak ta ostatnia czuję się jeszcze bardziej okradany. Zjawisko upartyjnienia państwa jest u nas nie do wykorzenienia. Ostatnie fakty to potwierdzają.
„Wałęsa, dawaj moje sto milionów” wykrzyczał pan do Wałęsy na festiwalu w Sopocie w 1992 roku.
Wystarczy Wałęsę podmienić kimś innym kto jest teraz przy władzy. Wałęsa jest przecież nie o Wałęsie, tylko o tym, co się ludziom przed wyborami wbija do łbów. A my wszyscy jak te barany idziemy. […]Urząd prezydenta w Polsce jest pomysł ni w chuj ni w oko, że tak brzydko powiem. Nie może tworzyć prawa, a może je negować, ma siłę destrukcyjną.
W „Polsce” śpiewał pan: Coście, skurwysyny uczynili z tą krainą”.
My na razie jesteśmy podobno zieloną wyspą i kryzys nas ominął. A w Hiszpanii recesja, kryzys szaleje, a ludzie zarabiają trzy razy tyle, co u nas. Mam kolegę, który pracuje przy porządkowaniu Warszawy i nie ma mowy, by miał jakąś umowę. Wszystko jest na czarno. Co będzie, kiedy przestaniemy być zieloną wyspą i ten kryzys w nas walnie? Mamy trzy lata do wyborów i moim zdaniem może dojść do zmian w układzie politycznym. PO, która od jakiegoś czasu gra do własnej bramki może nie obronić zarówno urzędu prezydenta, jak i większości parlamentarnej. Nie lekceważyłbym PiS, które o ile dojdzie z Ziobrystami do porozumienia, to może doprowadzić do powrotu IV RP.
Całą rozmowę Magdaleny Rigamonti z Kazikiem Staszewskim zatytułowana "Jeszcze IV RP nie zginęła" przeczytasz w najnowszym numerze tygodnika "Wprost". Nowe, pełne e-wydanie już dostępne!
Piosenka się nie zestarzała. Pasuje do sytuacji. Już kiedyś powiedziałem, że PSL to najbardziej... szkodliwa partia w Polsce. Choć inne partie nie są daleko w tyle. PSL robi to po prostu bardziej ostentacyjnie. W tej chłopskiej świadomości to w zasadzie zaleta, że się dba o swoich synów, córki, pociotków... I ja im przyznaję rację, jeśli to dbanie odbywa się za prywatne pieniądze. Przecież w ten sposób powstają wielopokoleniowe firmy. Ale Agencja Rynku Rolnego nie powinna być wielopokoleniowa. Po takich akcjach jak ta ostatnia czuję się jeszcze bardziej okradany. Zjawisko upartyjnienia państwa jest u nas nie do wykorzenienia. Ostatnie fakty to potwierdzają.
„Wałęsa, dawaj moje sto milionów” wykrzyczał pan do Wałęsy na festiwalu w Sopocie w 1992 roku.
Wystarczy Wałęsę podmienić kimś innym kto jest teraz przy władzy. Wałęsa jest przecież nie o Wałęsie, tylko o tym, co się ludziom przed wyborami wbija do łbów. A my wszyscy jak te barany idziemy. […]Urząd prezydenta w Polsce jest pomysł ni w chuj ni w oko, że tak brzydko powiem. Nie może tworzyć prawa, a może je negować, ma siłę destrukcyjną.
W „Polsce” śpiewał pan: Coście, skurwysyny uczynili z tą krainą”.
My na razie jesteśmy podobno zieloną wyspą i kryzys nas ominął. A w Hiszpanii recesja, kryzys szaleje, a ludzie zarabiają trzy razy tyle, co u nas. Mam kolegę, który pracuje przy porządkowaniu Warszawy i nie ma mowy, by miał jakąś umowę. Wszystko jest na czarno. Co będzie, kiedy przestaniemy być zieloną wyspą i ten kryzys w nas walnie? Mamy trzy lata do wyborów i moim zdaniem może dojść do zmian w układzie politycznym. PO, która od jakiegoś czasu gra do własnej bramki może nie obronić zarówno urzędu prezydenta, jak i większości parlamentarnej. Nie lekceważyłbym PiS, które o ile dojdzie z Ziobrystami do porozumienia, to może doprowadzić do powrotu IV RP.
Całą rozmowę Magdaleny Rigamonti z Kazikiem Staszewskim zatytułowana "Jeszcze IV RP nie zginęła" przeczytasz w najnowszym numerze tygodnika "Wprost". Nowe, pełne e-wydanie już dostępne!