Posłowie wracają z wakacji, by rozmawiać o Amber Gold. "Mam nadzieję, że dowiemy się więcej"

Posłowie wracają z wakacji, by rozmawiać o Amber Gold. "Mam nadzieję, że dowiemy się więcej"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Premier Donald Tusk i prokurator generalny Andrzej Seremet przedstawią 30 sierpnia w Sejmie informację o działaniach instytucji państwowych w sprawie spółki Amber Gold. Dzień wcześniej Sejm zbiera się po raz pierwszy po wakacyjnej przerwie.
Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska wyraziła nadzieję, że posłom zostanie przedstawionych więcej informacji w sprawie Amber Gold niż na konferencji prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. - Mam nadzieję, że pewne wyjaśnienia, gdzie był błąd popełniony, gdzie jest ten słaby punkt, zostaną zaznaczone - podkreśliła posłanka.
"Ile mógł dostać prokurator?"

Z kolei według Stanisława Żelichowskiego z PSL jest za wcześnie, żeby posłowie mogli od premiera dowiedzieć się czegoś konkretnego w tej sprawie. Polityk przewiduje, że szef rządu raczej ogólnie przedstawi sytuację dotyczącą Amber Gold. - W tej chwili warto, żeby prokuratura, sąd, ewentualnie minister sprawiedliwości przekazali informacje, dlaczego ich ludzie w stosunku do innych są wyrywni, a tu byli wyjątkowo ociężali - podkreślił Żelichowski. Zdaniem posła PSL biorąc pod uwagę znaczne daniny, jakie Marcin P. przekazywał m.in. na kościół, czy trójmiejskie zoo, powstaje pytanie, jaką łapówkę mógł dostać jakiś prokurator, bądź sędzia.

Słowa, słowa, słowa?

Ruch Palikota chce natomiast spytać, dlaczego po aferze Amber Gold rząd wciąż nie przedstawia konkretnych rozwiązań prawnych. Według Michała Kabacińskiego zarówno minister sprawiedliwości Jarosław Gowin, jak i prokurator generalny Andrzej Seremet mówili o potrzebie zmian, "ale to są tylko słowa". Dodał, że Ruch Palikota ma gotowe projekty ustaw m.in. projekt noweli ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym zakładający, że osoba rejestrująca spółkę będzie musiała złożyć w KRS oświadczenie o niekaralności. - Na pewno to poruszymy w trakcie tej debaty, że mamy pomysł, jak uzdrowić prokuraturę i wymiar sprawiedliwości - podkreślił.

"Co zrobiło państwo?"

SLD oczekuje natomiast od premiera i Seremeta informacji, dlaczego w sprawie Amber Gold zawiodły instytucje państwa. - Na konferencji ministra sprawiedliwości usłyszeliśmy, że w sprawie Amber Gold sędziowie są niewinni, na konferencji prokuratora generalnego usłyszeliśmy, że trochę zawiedli ludzie, trochę prawo, ale od żadnego z nich nie usłyszeliśmy, dlaczego tak się stało. Chcielibyśmy więc od premiera usłyszeć pełną informację, dlaczego zawiodły instytucje państwa - powiedział rzecznik SLD Dariusz Joński. Poseł SLD dodał, że Sojusz chce również uzyskać odpowiedź na pytanie, dlaczego resort sprawiedliwości pracował nad rozwiązaniami, które miały łagodzić kary dla twórców piramid finansowych. Według resortu założenia do projektu, o którym mówił Joński, "uległy znacznej modyfikacji", a kwestionowanych przez SLD zapisów nie ma już w dokumencie.

Z kolei szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro od premiera chce dowiedzieć się, jakie i kiedy podjęto czynności w celu zabezpieczenia interesów oszukanych ludzi w sprawie Amber Gold. - Skoro państwo skompromitowało się w tej sprawie, skoro przez dwa i pół roku nie robiło nic - mając wiarygodne informacje, że doszło do przestępstwa, powinno przynajmniej w ostatnim momencie zrobić wszystko, aby ratować może nie już swój honor, ale przynajmniej te ostatnie pieniądze ludzi, którzy często oddali cały swój majątek, bo wierzyli, że państwo gwarantuje bezpieczeństwo ich lokat - powiedział lider Solidarnej Polski.

PAP, arb