Ok. 200 tysięcy Włochów w Mediolanie i Bari protestowało przeciwko polityce centroprawicowego rządu premiera Silvio Berlusconiego.
W Mediolanie na ulice, według partii opozycyjnych, wyszło ok. 150 tys. ludzi. W południowowłoskim Bari - co najmniej 80 tysięcy.
Opozycyjny, centrolewicowy sojusz Drzewo Oliwne, wezwał do demonstracji, aby zaprotestować przeciwko nowemu budżetowi państwa.
Według przeciwników Berlusconiego, planowane cięcia w wydatkach uderzą w służbę zdrowia i oświatę.
Demonstranci obarczali też rząd współwiną za kryzys w koncernie samochodowym Fiata, gdzie planowane są wielotysięczne zwolnienia.
em, pap