Na stacji kolejowej w Dęblinie doszło do wykolejenia wózka lokomotywy spalinowej. Jak ustaliła policja maszynista w organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu - podaje Onet.
Do wypadku doszło 9 grudnia rano.
Maszynistą był 53-letni mieszkaniec województwa kujawsko–pomorskiego. Mężczyznę przebadano alkomatem. Okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi.
Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. 53-latkowi grozi także utrata uprawnień do kierowania pojazdami kolejowymi.
ja, Onet, policja.pl
Maszynistą był 53-letni mieszkaniec województwa kujawsko–pomorskiego. Mężczyznę przebadano alkomatem. Okazało się, że miał ponad 2,5 promila alkoholu we krwi.
Zgodnie z kodeksem karnym za kierowanie pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. 53-latkowi grozi także utrata uprawnień do kierowania pojazdami kolejowymi.
ja, Onet, policja.pl