Żyjemy w okresie ważnych zmian na rynku książki. Wygrywają biografie. Popularnością zaskakują tytuły, które zaczynały jako e-booki.
Co w dzisiejszych czasach znaczy, że mijający rok był niezły dla literatury? Zapewne tylko to, że nie był gorszy niż poprzednie. Że kryzys nie zadusił wydawców, że wciąż opłaca się pisać i publikować, że książki wciąż znajdują nabywców. I że ciągle jeszcze możemy rozłożyć świeżo kupiony tom, a potem sztachnąć się zapachem farby drukarskiej. Nie chciałbym uderzać w apokaliptyczny lament, ale czuję, że niedługo nadejdzie moment, w którym wszystko to przestanie być oczywiste.
Więcej możesz przeczytać w 1/2013 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.