Nałęcz "sercem i sympatią" po stronie Nowickiej

Nałęcz "sercem i sympatią" po stronie Nowickiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Nałęcz (fot. KRZYSZTOF BURSKI / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Wanda Nowicka zorientowała się, że "nie zasługuje na to, żeby ją żywcem pogrzebać" - powiedział Tomasz Nałęcz w Radiu Zet. - Jestem sercem i sympatią po stronie Nowickiej. Swoje odcierpiała - zadeklarował doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Klub Ruchu Palikota wycofał poparcie dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałka Sejmu po tym, gdy na jaw wyszły kwoty nagród, jakie otrzymali członkowie prezydium Sejmu za 2012 r. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO) przyznała wicemarszałkom (Cezaremu Grabarczykowi z PO, Markowi Kuchcińskiemu z PiS, Eugeniuszowi Grzeszczakowi z PSL, Jerzemu Wenderlichowi z SLD oraz Wandzie Nowickiej z Ruchu Palikota) po 40 tys. zł. Jeden z wicemarszałków przyznał Ewie Kopacz 45 tys. zł. Po fali krytyki członkowie prezydium zadeklarowali, że przeznaczą pieniądze na cele charytatywne.

Ruch Palikota chciał odwołać Nowicką z funkcji wicemarszałka, przegrał jednak głosowanie w tej sprawie.

Dziś klub Ruchu Palikota ma zdecydować, czy usunąć Nowicką z klubu.

Wanda Nowicka powiedziała w TVN24, że nie wie, czy stawi się na spotkaniu. Dodała, że nie liczy na miłosierdzie i że decyzja w jej sprawie już zapadła.

Za atak na Nowicką (m.in. słowa, że "Nowicka może chcieć zostać zgwałcona") Janusza Palikota skrytykował w Radiu Zet doradca prezydenta Tomasz Nałęcz.  - Palikot będzie miał teraz bardzo poważne kłopoty w kontaktach politycznych. Okazało się, że dla błyskotki, doraźnej korzyści może każdemu włożyć czapkę przestępcy i błazna, wdeptać go w ziemię - powiedział Nałęcz.

Tomasz Nałęcz odniósł się też do kwestii premii dla prezydium Sejmu oraz sposobowi, w jaki do problemu podeszły władze klubu Ruchu Palikota.

- Praktycznie tą całą kampanią Ruch Palikota swojej sztandarowej postaci zafundował imfamię. Gdyby ona się zgodziła na to rozwiązanie, to praktycznie przyznałaby: tak, jestem podła, chytra, łapczywa - mówił doradca prezydenta.

Na uwagę, że na początku Wanda Nowicka zapowiedziała, że odejdzie, Tomasz Nałęcz odpowiedział, że wicemarszałek Sejmu zorientowała się, że "nie zasługuje na to, żeby ją żywcem pogrzebać".

- Jestem sercem i sympatią po stronie Nowickiej. Swoje odcierpiała - dodał doradca prezydenta.

zew, Radio Zet, TVN24