Andrzej Halicki z PO pojawił się w Sejmie z... dwoma dogami niemieckimi.
Parlamentarzysta tłumaczył, że pojawił się ze swoimi psami, ponieważ tego dnia na niego spadł obowiązek wyprowadzenia zwierząt. - Pokazywaliśmy im pokój marszałka i salę główną, były zainteresowane - mówił o wycieczce z psami po Sejmie Halicki.
arb, TVN24
arb, TVN24