"Bauman? Żydokomuna, ma krew na rękach"

"Bauman? Żydokomuna, ma krew na rękach"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Artur Zawisza (fot. Jakub Czermiński) 
- Kiedyś, jako reprezentant żydokomuny, dziś jako przedstawiciel śliskiego postmodernizmu, Zygmunt Bauman był i jest przeciwko Polsce i jej tradycji. Nie omieszkamy o tym przypominać - w ten sposób Artur Zawisza, jeden z liderów Ruchu Narodowego mówił na łamach portalu Fronda.pl o prof. Zygmuncie Baumanie.
Zawisza wypowiada się zdecydowanie przeciwko przyznaniu prof. Baumanowi doktoratu Honoris Causa Dolnośląskiej Szkoły Wyższej. Prywatna uczelnia ma przyznać doktorat Honoris Causa prof. Baumanowi 24 października (taką decyzję podjął jednogłośnie senat uczelni). Zawiszę taka decyzja oburza, ponieważ jest ona - jego zdaniem - dowodem "stopnia schorzenia i otumanienia elit akademickich".

Zawisza zapowiada, że Ruch Narodowy zareaguje na uroczystość z 24 października. Jak? - Reakcja niekoniecznie musi być powtórzeniem tego, co zrobili spontanicznie młodzi narodowcy na Uniwersytecie Wrocławskim, ale nie mam wątpliwości co do tego, że reakcja musi być równie doniosła - wyjaśnia polityk. I dodaje, ze Ruch Narodowy chce przypomnieć o tym, że "w pierwszej fazie życia Bauman był zaangażowany w stalinowski aparat represji, a w drugiej - mieszał w głowach studentom poprzez dętą i miałką eseistykę".

Wykład prof. Baumana we Wrocławiu

W czerwcu we Wrocławiu grupa ok. 100 członków Narodowego Odrodzenia Polski i kibiców Śląska Wrocław wtargnęła na salę, na której prof. Bauman wygłaszał wykład. Demonstranci skandowali m.in "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", doszło do interwencji policji.

Przeszłość prof. Zygmunta Baumana

Jak podaje IPN, w katalogu funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa Zygmunt Bauman pojawia się po raz pierwszy w czerwcu 1945 r. jako zastępca dowódcy ds. polityczno-wychowawczych w 5 Samodzielnym Batalionie Ochronny. Później Bauman był m.in. starszym instruktorem wyszkolenia polityczno-wychowawczego w zarządzie polityczno-wychowawczym (wydział wyszkolenia politycznego) w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. W 1949 r. Zygmunt Bauman awansował na szefa Oddziału Propagandy i agitacji Zarządu Politycznego KBW, od 1 maja 1952 r. w stopniu majora był szefem Oddziału II Zarządu Politycznego KBW.

Bauman został zwolniony ze służby wojskowej 16 marca 1953 r., 11 dni po śmierci Józefa Stalina. "O jego liberalizmie świadczy fakt, że nie potrafił w konsekwencji zerwać stosunków ze swoją rodziną, a przede wszystkim z rodzicami, którzy razem z nim zamieszkują. Powyższy stan oblicza politycznego i wpływ obcej klasowo i ideologicznie rodziny określił jego całkowitą nieprzydatność do dalszej służby w wojsku" - czytamy w uzasadnieniu decyzji. (IPN BU 0193/8207, k. 43).

Zygmunt Bauman w wywiadzie dla "The Guardian" przyznał się m.in. do współpracy z Informacją Wojskową.

arb, "Gazeta Wyborcza", fronda.pl