To kobiety będą rządzić w 2014 r.

To kobiety będą rządzić w 2014 r.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zdjęcie: Rebecca Cook/REUTERS/FORUM 
Badacze udowodnili: powierzanie zarządzania kobietom się opłaca. W przyszłym roku to one będą wyznaczać kierunek światowego biznesu.
- Koniec z gównianymi samochodami! – takie motto bardziej pasuje do bezwzględnego szefa, który zamierza własnoręcznie wbić pracownikom do głowy nową filozofię firmy. Tymczasem ta komenda padła z wyszminkowanych ust skromnej 51-latki, gustującej w grafitowych garsonkach. Od stycznia przyszłego roku to Mary Barra stanie za sterami General Motors.

To pierwszy przypadek w historii, żeby amerykańskim koncernem samochodowym kierowała kobieta. Ale to również kamień milowy dla całej branży, która, kiedy mowa o kobietach właśnie, nadal bardziej kojarzy się z seksownymi modelkami pozującymi na maskach sportowych samochodów, niż z kobietami na fotelu prezesa.

Ultramęski jest ten zajmowany już od wieku przez kolejnych panów prezesów amerykańskiej rezerwy federalnej. Tutaj też mamy przełom, bo od 2014 r. najpotężniejszą kobietą na świecie nie będzie już Angela Merkel, a Janet Yellen, niziutka pani o aparycji przeuroczej bibliotekarki, która niedawno została mianowana na pierwszą kobietę prezes FED.

Od połowy przyszłego roku do zarządu Apple’a po raz pierwszy wejdzie kobieta. Angela Ahrendts jeszcze niedawno ubierała królową Elżbietę w kraciaste płaszczyki Burberry. Teraz z fotela prezesa wielowiekowego domu mody przenosi się do się do gabinetu wiceprezesa najdroższej amerykańskiej spółki giełdowej.

O zbawczym wpływie kobiet na funkcjonowanie przedsiębiorstw niedawno poinformował instytut badawczy Credit Suisse, drugiego najpotężniejszego banku w Szwajcarii. Analitycy z Zurychu pod lupę wzięli działalność 2,4 tys. firm. Okazało się, że w ciągu zaledwie sześciu lat akcje tych, które miały w swoich zarządach przynajmniej jedną kobietę, przegoniły wycenę spółek bez kobiet dyrektorów o ponad 26 proc.

Kobiety przebijają szklany sufit nie tylko w Stanach, ale też we Francji, Włoszech, Holandii, Hiszpanii. Tylko w listopadzie osiem spółek z globalnej setki największych graczy zdecydowało się wprowadzić do zarządów kobiety mimo tego, że nigdy w historii na walnych zgromadzeniach nie uczestniczył dyrektor w spódnicy. Kobiety w dużym biznesie i światowej ekonomii przestają być w końcu anomalią.

Więcej w najnowszym numerze tygodnika "Wprost".

Najnowszy numer "Wprost" jest dostępny w formie e-wydania .  
Najnowszy "Wprost" jest  także dostępny na Facebooku .  
"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchani a