Piskorski: To może być zemsta ze strony Tuska. Czekałem z publikacją, aż...

Piskorski: To może być zemsta ze strony Tuska. Czekałem z publikacją, aż...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Paweł Piskorski (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Mam wrażenie, że Donald Tusk dosyć systematycznie od lat opowiada, że jestem człowiekiem niewiarygodnym, że mam problemy z prawem, podczas gdy te wszystkie rzeczy były przez dłuższy czas podtrzymywane. Dziwiłem się, dlaczego te śledztwa trwają tak długo, dlaczego wyjaśnianie najbardziej banalnych i głupich zarzutów trwa tak długo - mówił na antenie TVP Info były współpracownik Tuska Paweł Piskorski.
Paweł Piskorski, jeden z założycieli Platformy Obywatelskiej, powiedział w rozmowie z "Wprost", że działacze Kongresu Liberalno-Demokratycznego, którego liderem na początku lat 90. był obecny premier Donald Tusk, przyjmowali pieniądze w gotówce od niemieckich chadeków. 

Tusk zaprzeczył jakoby kiedykolwiek brał od CDU jakąkolwiek pożyczkę. - Wiarygodność Pawła Piskorskiego także w tych rewelacjach, moim zdaniem, nie różni się niczym od wiarygodności jego oświadczeń majątkowych, które stały się przysłowiowe w Polsce. Dokładnie pamiętam, dokładnie wiem, dlaczego wyrzucałem go z Platformy Obywatelskiej - mówił.

- Z całą pewnością premier był zainteresowany taką sytuacją, że jeśli ja się kiedyś odezwę, powiem jak było, wystąpię przeciwko niemu, to premier będzie mógł powiedzieć „nie wierzcie mu”, ale nie, dlatego, że coś tam mówi, tylko nie wierzcie z zasady, bo mówi to Piskorski - przekonywał były współpracownik Tuska.

Piskorski stwierdził, że czekał z publikacją informacji do czasu, aż wszystkie śledztwa dotyczące jego majątku zostaną zakończone. - Tusk wyrzucał mnie z partii w sposób niegodny. To być może zemsta z jego strony, gdyby to była zemsta z mojej strony, to bym opublikował tę książkę w 2007, 2008 roku. Celowo, świadomie tamte czasy przeczekałem - powiedział.

Więcej o tajnej kasie Donalda Tuska i jak partia, której przewodził premier, była w latach 90. finansowana przez niemieckich chadeków czytaj w artykule Michała Majewskiego w najnowszym numerze "Wprost".

ja, TVP Info