Podczas wizyty w obozie, prezydenckiej parze towarzyszyli m.in. doradca ds. bezpieczeństwa Condollezza Rice oraz sekretarz stanu Colin Powell.
Wizyta w obozie trwała blisko 30 min. Prezydencka para przeszła z kobiecego obozu wzdłuż rampy, na której wyładowywano transporty Żydów. Na końcu torów kolejowych Laura Bush złożyła bordową różę. Następnie prezydencka para na kilka chwil stanęła w milczeniu przed pomnikiem ofiar obozu. W wieńcu tam złożonym znalazły się czerwone róże, białe kalie i niebieskie irysy. Bush zainteresował się treścią napisów w 21 językach na tablicach przed pomnikiem.
Stamtąd prezydencka para przeszła do ruin krematorium nr. 2.
Z obozu kolumna samochodów odjechała do Krakowa.
les, pap
Czytaj też: Bush w Krakowie