Łukasz Gibała, wiceprzewodniczący Twojego Ruchu, uważa, że zimowe igrzyska olimpijskie, o które walczył Kraków, będą kosztować nie 2-3 mln zł, ale nawet 9 mln zł.
Poseł TR przedstawił dziś wyliczenia oraz pismo do ministra sportu, w którym apeluje, aby resort odstąpił od żądania zwrotu 4 mln zł, które przekazano miastu jako dotację na przygotowania do igrzysk.
9 mln zł, o których mówił Gibała, to efekt wyliczeń na podstawie informacji od prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego dotyczącej kosztów, które dotychczas pochłonęły przygotowania. Poseł oparł się również na medialnych doniesieniach oraz relacji specjalnej Komisji Rady Miasta zajmującej się rozliczeniami ws. ZIO. Na tej podstawie polityk TR ustalił koszty niedoszłej imprezy.
Gibała liczy, że resort sportu odstąpi od roszczeń, dlatego przekazał pismo w tej sprawie ministrowi. Choć poseł zdaje sobie sprawę, że roszczenia ministerstwa są słuszne i mają podstawę prawną, liczy na to, że Andrzej Biernat odstąpi od nich, ponieważ są one „nieetyczne i niesprawiedliwe”. Jego zdaniem „to nie fair, żeby mieszkańcy Krakowa płacili za błędy władz”.
Biuro prasowe posła Łukasza Gibały
9 mln zł, o których mówił Gibała, to efekt wyliczeń na podstawie informacji od prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego dotyczącej kosztów, które dotychczas pochłonęły przygotowania. Poseł oparł się również na medialnych doniesieniach oraz relacji specjalnej Komisji Rady Miasta zajmującej się rozliczeniami ws. ZIO. Na tej podstawie polityk TR ustalił koszty niedoszłej imprezy.
Gibała liczy, że resort sportu odstąpi od roszczeń, dlatego przekazał pismo w tej sprawie ministrowi. Choć poseł zdaje sobie sprawę, że roszczenia ministerstwa są słuszne i mają podstawę prawną, liczy na to, że Andrzej Biernat odstąpi od nich, ponieważ są one „nieetyczne i niesprawiedliwe”. Jego zdaniem „to nie fair, żeby mieszkańcy Krakowa płacili za błędy władz”.
Biuro prasowe posła Łukasza Gibały