"Drogie wino? Takie skandaliki toczyły się wokół Lecha Kaczyńskiego"

"Drogie wino? Takie skandaliki toczyły się wokół Lecha Kaczyńskiego"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Kaczyński (fot.Wprost) 
W rozmowie z TVP Info Andrzej Olechowski odniósł się do nagrywania w restauracjach polskich polityków.
Olechowski uważa, że „może to będzie korzyść z tych rozmów, że zostaną wprowadzone wewnętrzne przepisy, jakieś regulaminy, które będą mówiły, że w sytuacjach, gdy się wychodzi do restauracji, to wtedy należy za to zapłacić”. Dodał, że takie zasady obowiązują w innych krajach.

 Przyznał, że gdy pracował w ministerstwie spraw zagranicznych, nie bywał w restauracjach. – Przyjmowaliśmy gości w pałacyku na Foksalu. Z jednym z ministrów brytyjskich umówiłem się na piwo w pubie, by pokazać, że są puby w Polsce. Może ktoś nas podsłuchiwał.

– Tusk nie chodził po tych restauracjach, nie on wydawał przesadne rzeczywiście pieniądze na wino. Takie skandaliki toczyły się wokół zwyczaju prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego, który fundował sobie drogie wina na placu Teatralnym i wyszukiwano mu te rachunki. Ja nie biorę drogich win w restauracji, bo to rozbój w biały dzień. Mówię o przekonaniu, że jeśli jestem szefem jakiegoś urzędu, to powinien być jakiś standard – podsumował Olechowski.

TVP Info