Jak podaje Gazeta.pl były wiceminister zdrowia i polityk PiS Bolesław Piecha oświadczył, że prof. Dębski powinien stanąć przed Komisją Etyki Lekarskiej za opis dziecka, które “uratował” prof. Chazan.- Nikt nie ma prawa opisywać, jak wygląda to dziecko, które jest pacjentem i ma swoje prawa – powiedział.
Prof. Romuald Dębski, kierownik Kliniki Położnictwa i Ginekologii Szpitala Bielańskiego w Warszawie, 4 lipca przyniósł do redakcji TVN24 drastyczne zdjęcia płodów z poważnymi wadami rozwojowymi, odnosząc je do dziecka kobiety, której prof. Bogdan Chazan odmówił aborcji.- Bardzo bym chciał, żeby Polska mogła zobaczyć, o czym my mówimy. Na razie mówimy o pewnego rodzaju ideologii - tłumaczył prof. Dębski. Dodał, że dziecko “uratowane” przez prof. Chazana nie ma połowy głowy, ma mózg na wierzchu, ma wiszącą gałkę oczną, ma rozszczep całej twarzy i nie ma mózgu w środku. Będzie umierało tak przez najbliższy miesiąc albo dwa, ponieważ ma zdrowe serce i zdrowe płuca.
Pomysł prof. Dębskiego nie spodobał się prawicowym politykom. Bolesław Piecha (PiS) domaga się ukarania lekarza ze Szpitala Bielańskiego. - Sądzę, że prof. Dębski za takie słowa powinien stanąć przed Komisją Etyki Lekarskiej. To jest minimum, bo w tym przypadku możemy mówić również o przestępstwie, którym powinien zająć się sąd. Nikt nie ma prawa opisywać, jak wygląda to dziecko, które jest pacjentem i ma swoje prawa - głównie prawo do prywatności, o którym raczył zapomnieć pan prof. Dębski – wyjaśnił Piecha.
AT, gazeta.pl
Pomysł prof. Dębskiego nie spodobał się prawicowym politykom. Bolesław Piecha (PiS) domaga się ukarania lekarza ze Szpitala Bielańskiego. - Sądzę, że prof. Dębski za takie słowa powinien stanąć przed Komisją Etyki Lekarskiej. To jest minimum, bo w tym przypadku możemy mówić również o przestępstwie, którym powinien zająć się sąd. Nikt nie ma prawa opisywać, jak wygląda to dziecko, które jest pacjentem i ma swoje prawa - głównie prawo do prywatności, o którym raczył zapomnieć pan prof. Dębski – wyjaśnił Piecha.
AT, gazeta.pl