Erupcja pod wulkanem Bardarbunga

Erupcja pod wulkanem Bardarbunga

Dodano:   /  Zmieniono: 
Erupcja pod wulkanem Bardarbunga (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
- To co się dzieje na Islandii w tej chwili, to jest erupcja pod lodem, ona już trwa - tłumaczy profesor geofizyki Marek Lewandowski. Jak tłumaczy profesor wypływy magmy, do których dochodzi pod lodem chronią Islandię przed zniknięciem z powierzchni Ziemi.
Skorupa ziemska pod lodem pęka i wypełnia się magmą. W ten sposób powierzchnia pod wulkanem się powiększa. Trzęsienia podczas erupcji świadczą o pęknięciach skorupy ziemskiej, która rozstąpiła się w kierunku północno-wschodnim. W tym też miejscu przebiega ryft atlantycki. Ubytki w skorupie uzupełniają się magmą.

- Ruch tej magmy obserwujemy za pomocą stacji i zapisów sejsmograficznych, mają one bardzo charakterystyczny przebieg. Trzęsienia ziemi na wydruku wyglądają jak leżąca choinka, a tutaj występuje zapis drgań sejsmicznych, częstość tych drżeń jest bardzo duża, kilka na sekundę. Ziemia jest w bezustannym ruchu. Wszystko z powodu wypływającej magmy - mówi Lewandowski.

Bardarbunga to wulkan szczelinowy, co oznacza, że nie wyrzuca w atmosferę popiołów, ale wylewa magmę przez szczeliny.

- Islandia jest jednym, wielkim wulkanem. Małe kratery stanowią wentyle bezpieczeństwa. Gdyby nie one, to cała wyspa wyleciałaby w powietrze. A więc całe szczęście, że jest tam 30-40 aktywnych wulkanów i ma miejsce od czasu do czasu erupcja magmy - dodaje Lewandowski.

tvn24.pl