Eksperci kryminalistyczni sądzą, że wideo z egzekucją Jamesa Foley'a może być zainscenizowane, podaje "Times". Prawdziwe morderstwo mogło się odbyć gdzie indziej, bez udziału kamer.
Eksperci zwrócili uwagę na fakt, że w nagraniu nie widać krwi, zaś odgłosy wydawane przez umierającego nie pasują do obrazu. Pokazany w wideo terrorysta prawdopodobnie został wybrany ze względu na swój londyński akcent, możliwe, że dziennikarza zabił ktoś inny.
Nagranie stało się narzędziem propagandy Państwa Islamskiego (wcześniej ISIS).
Times
Nagranie stało się narzędziem propagandy Państwa Islamskiego (wcześniej ISIS).
Times