Niemcy-Włochy: festiwal przeprosin

Niemcy-Włochy: festiwal przeprosin

Dodano:   /  Zmieniono: 
Deputowany SPD do Parlamentu Europejskiego Martin Schulz, od którego 2 lipca zaczęła się kłótnia z premierem Włoch Silvio Berlusconim, przeprosił rząd włoski za nazwanie go "rasistowskim".
"Chciałbym przeprosić rząd włoski. Popełniłem błąd. Wyrażam ubolewanie z powodu zaatakowania sumarycznym sformułowaniem całego rządu włoskiego" - oświadczył Schulz w wypowiedzi dla gazety "Bild".

We wtorek eurodeputowany SPD w berlińskiej telewizji XXF krytycznie wyraził się o "wątpliwej włoskiej sprawiedliwości", po  czym powiedział m.in.: "Całkiem po prostu we Włoszech jest u  władzy rząd rasistowski". Obecnie Schulz wyjaśnił, że jego słowa odnosiły się do włoskiej Ligi Północnej i jej przywódcy Umberto Bossiego, który w ubiegłym miesiącu powiedział w wywiadzie prasowym, że marynarka włoska powinna strzelać do łodzi przewożących na pokładzie nielegalnych imigrantów.

"W tak poważnej kwestii jest rzeczą oczywistą, że powinno się bardziej precyzyjnie formułować uwagi" - przyznał Schulz.

Reuter przypomina, że także Umberto Bossi twierdził wcześniej, iż  jego wypowiedź na temat uchodźców została "źle zinterpretowana" i  "w żadnym wypadku nie odzwierciedlała jego myśli".

Sam Martin Schulz dwa tygodnie temu zainicjował pośrednio kryzys w stosunkach Rzym-Berlin, prowokując Silvio Berlusconiego do  słownej potyczki, w której włoski premier zaproponował deputowanemu SPD rolę kapo w filmie o nazistowskim obozie koncentracyjnym.

rp, pap